Opole: jak chronić drewniane kościoły? – szkolenie dla proboszczów
18 marca 2011 | 15:19 | lw Ⓒ Ⓟ
Jak zabezpieczyć drewniane kościoły przed złodziejami i ogniem dowiedzieli się proboszczowie podczas zorganizowanego przez diecezjalnego konserwatora zabytków szkolenia, które odbyło się 16 marca w Muzeum Diecezjalnym w Opolu.
W jego ramach temat współczesnych metod przeciwdziałania kradzieżom i pożarom w zabytkach sakralnej architektury drewnianej przedstawił Piotr Ogrodzki z Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów. W szkoleniu uczestniczyli księża – głównie proboszczowie – pracujący w parafiach, na terenie których znajdują się zabytkowe kościoły drewniane.
W przygotowanej prezentacji Ogrodzki omówił obecny zły stan zabezpieczeń antywłamaniowych w wielu kościołach. Drewniane świątynie często zamykane są na prowizoryczną kłódkę czy też łatwy do sforsowania zamek. Problem stanowią także zużyte i wypaczone okucia drzwiowe i okienne. Posiłkując się licznymi przykładami z Polski zwracał uwagę na wolno stojące w kościółkach zabytki, którymi najczęściej są wiekowe rzeźby i ołtarze, nierzadko starsze od kościoła, w którym się znajdują. Uwrażliwiał także na to, by w sposób roztropny promować te obiekty, które niewłaściwie zabezpieczone, stanowią łatwy łup dla złodzieja.
Zdaniem ks. dr. hab. Piotra Maniurki, diecezjalnego konserwatora zabytków i kierownika Katedry Historii Sztuki Sakralnej i Ochrony Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego to duży problem. "Warto zdać sobie sprawę, że świat w którym żyjemy nie jest już tym samym, jakim był jeszcze 50 lat temu" – mówi i przypomina, że "dla naszych dziadków to, co znajdowało się w kościele było święte. Nawet ministranci nie dotykali kielicha, a robił to wyłącznie wyznaczony kościelny. Dziś to wszystko nam spowszedniało. Sacrum uciekło". Ks. Maniurka przytacza również przykład skradzionego w 1986r. z archikatedry gnieźnieńskiej srebrnego relikwiarza św. Wojciecha. "Nie było dla nich problemem przetopieniem go na bryłkę srebra i tym samym zniszczenie bezcennego dzieła sztuki" – mówił.
Jako podstawowe metody zabezpieczeń kościółków przed włamaniem i kradzieżą proponowano stosowanie solidnych zamków, systemu alarmowego i monitoringu wideo. Koszty tych instalacji są coraz niższe, a wartość potencjalnych strat zazwyczaj wielokrotnie przewyższa te nakłady.
Wiele uwagi poświęcono także zagrożeniu pożarowemu, na które drewniane kościoły są szczególnie podatne. Podkreślano, że fakt samej obecności czujników dymu nie zawsze jest wystarczającym zabezpieczeniem. Ważna jest także ich ilość i rozmieszczenie. Częstą praktyką jest montaż tych urządzeń przez parafian. Zmniejsza to wprawdzie koszty, ale nie zawsze gwarantuje właściwą ochronę. "Zdarza się, że ogień zostanie zapruszony w miejscu, które akurat nie jest objęte zasięgiem źle umieszczonego czujnika. Są to najczęściej kruchty, boczne kapliczki, przedsionki, a nawet zakrystie" – mówi ks. Maniurka i zaznacza, że cenna jest każda sekunda od momentu pojawienia się ognia.
Jako przykład podaje niedawny pożar drewnianego kościoła w podopolskich Czarnowąsach. "Pomimo, że straż na miejsce przyjechała błyskawicznie nie było już czego ratować" – dodaje i zachęca do korzystania z usług fachowców. Szeroko omówiony także został coraz częściej używany system mgły wodnej, który uruchamiany automatycznie znacznie spowalnia rozprzestrzenianie się ognia, dając tym samym szansę i czas na uratowanie obiektu.
Podczas szkolenia poruszona została także kwestia pozyskiwania dofinansowania na te inwestycje.
Na terenie diecezji opolskiej znajduje się ponad 50 najczęściej barokowych drewnianych kościołów. Występują one przede wszystkim po prawej stronie Odry, w powiecie kluczborskim i oleskim. Dzisiaj pełnią rolę głównie kościołów filialnych lub cmentarnych, choć wiele z nich to wciąż kościoły parafialne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.