Abp Michalik: Kościół i naród nie poradzą sobie bez świętych
20 lutego 2011 | 15:48 | pab, rl Ⓒ Ⓟ
Sytuację na świecie czy w Polsce może uzdrowić tylko odpłacanie dobrem na zło – stwierdził abp Józef Michalik podczas Mszy św. w Czarnej w Bieszczadach. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski powiedział tam, że Kościół i naród poradzą sobie bez wybitnych bohaterów, ale nie bez świętych.
– Kościół, naród, parafia, a także rodzina, poradzi sobie bez wybitnych bohaterów, ale nie poradzi sobie bez świętych – powiedział abp Michalik. Dodał, że święty to człowiek „uczciwy do końca”, który ufa Jezusowi.
Metropolita przemyski wskazał również na miłość nieprzyjaciół, jako nieodzowny element świętości i chrześcijaństwa. „Sytuację na świecie czy w Polsce może uzdrowić tylko odpłacanie dobrem na zło i przebaczenie” – wskazał hierarcha.
Przypominając historię rodziny Ulmów z Markowej, rozstrzelanych przez niemiecką żandarmerię za ukrywanie Żydów, jak również bohaterstwo 16-letniej dziewczyny z Przemyśla, która pomogła w uratowaniu 14 osób żydowskiego pochodzenia, skrytykował publikacje, w których można przeczytać, że „naród polski to naród antysemicki, który na Żydach zarabiał”.
Jego zdaniem trzeba przyznać, że wśród Polaków byli także słabi i grzeszni, ale nie wolno mówić, że taki był cały naród. – Wytykając błędy trzeba pokazywać heroizm, trzeba wychowywać nowych ludzi do wierności a tym oszczercom trzeba przebaczyć, bo chrześcijanin nie może inaczej. Jeśli nasz naród jest chrześcijański, to tym, którzy nam źle czynią, o nas źle mówią musimy przebaczyć – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Mszę świętą z kościoła w Czarnej transmitowała na żywo TVP Polonia.
Czarna to miejscowość wczasowo-uzdrowiskowa oddalona o 15 km od Ustrzyk Dolnych. Parafia obejmuje 6 wiosek zamieszkanych w sumie przez 1880 mieszkańców. W każdej z nich znajduje się kościół – zazwyczaj jest to pounicka cerkiew dostosowana do potrzeb obrządku łacińskiego. Aby do nich dotrzeć, co niedzielę dwóch kapłanów pokonuje z posługą duszpasterską kilkadziesiąt kilometrów.
Czarna to wieś założona w 1505 r. W latach 1944-1951 mieściła się w granicach ZSRR, jednak na mocy nowego wytyczenia granic w lutym 1951 r. ta część Bieszczad powróciła do Polski, do Związku Radzieckiego trafiła natomiast Sokalszczyzna, należąca do województwa lubelskiego. W Czarnej zamieszkali przesiedleńcy z Sokala i okolic, którzy przybyli wraz z ks. Edwardem Godlewiczem (zm. w 1988 r.).
Drewnianą cerkiew zaadaptowano na kościół parafialny pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Została ona zbudowana w roku 1834. W środku znajduje się dobrze zachowany ikonostas z XIX w. oraz XVIII-wieczna chrzcielnica z pokrywą zdobioną motywem owoców i winnej latorośli.
Przy cerkwi znajduje się drewniana dzwonnica z XX w. z dzwonem z 1886 r. oraz dawny cmentarz, na którym pochówków zaprzestano pod koniec XIX w. Nieopodal jest obecny cmentarz, z zachowanymi artystycznymi nagrobkami. Znajduje się tam również obelisk z 2001 r. z pamiątkową tablicą odsłoniętą w 50. rocznicę przesiedlenia na te tereny ludności polskiej. Po przeciwnej stoi stronie drewniana rzeźba – pomnik pamięci ofiar pomordowanych na Ziemi Sokalskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.