Kielce: epitafium upamiętniające posługę bernardynów na Karczówce

Epitafium upamiętniające 233-letnią obecność bernardynów w klasztorze na kieleckiej Karczówce odsłonięto w niedzielę 20 lutego w kościele św. Karola Boromeusza. Tablica powstała z inicjatywy Stowarzyszenia „Genius loci” Karczówka.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. za ojców i braci bernardynów posługujących na Karczówce. Prezes Stowarzyszenia „Genius loci” Karczówka Stanisław Szrek przypomniał historię i działalność duszpasterską zakonników. – Bez kościoła, klasztoru, bez zakonników, księży, Karczówka byłaby inna, np. jak sąsiednia Brusznia, gdzie też przecież były kopalnie, a dziś zostały tylko ich ślady. My, potomkowie i następcy wcześniejszych pokoleń, przez blisko cztery wieki mamy tu nasz kościół, naszych bernardynów, z krótką przerwą księży parafialnych, a od 50 lat mamy księży pallotynów. Jest to miejsce religijne i patriotyczne, to mała ojczyzna, część naszego miasta Kielce – podkreślał Szrek.

Kościół św. Karola Boromeusza na Karczówce ufundował bp Marcin Szyszkowski w 1624 r. Było to wotum dla patrona chroniącego przed „morowym powietrzem” za ocalenie mieszkańców miasta w czasie epidemii dżumy. Bp Szyszkowski erygował tutaj parafię w 1628 r. z myślą o gwarkach i górnikach eksploatujących miejscowe i okoliczne złoża miedzi, srebra i ołowiu, marmuru i żelaza. Już wtedy zaczęto budować klasztor, kolejno rozbudowując obiekt w latach 1629-1631.

2 sierpnia 1631 r. klasztor z kościołem na Karczówce objęli bernardyni z Krakowa. Zakonnicy przebywali tutaj do 1864 r. Zaborcy doprowadzili do kasaty klasztoru na Karczówce. Była to kara dla zakonników za udział i wspieranie powstania styczniowego. Na Karczówce został jedynie jeden zakonnik, 35-letni o. Kolumbin Tomaszewski, jako rezydent i opiekun kościoła. Zmarł 16 stycznia 1914 r. i został pochowany na Cmentarzu Nowym w Kielcach.

Tablicę, powstałą z inicjatywy Stowarzyszenia „Genius loci” Karczówka, poświęcił o. Jan Oleszko, rektor klasztoru pallotynów na Karczówce. Podkreślał, że bernardyni ukształtowali duchowość i atmosferę tego miejsca, zapisali się na zawsze w historii miasta i tego wzgórza. Epitafium wmurowane w przedsionku kościoła, tuż obok kaplicy św. Barbary odsłonił dyrektor Muzeum Historii Kielc – Jan Główka oraz Stanisław Szrek.