Nieborowice: rocznica deportowania mieszkańców w głąb ZSRR
30 stycznia 2011 | 19:32 | marm Ⓒ Ⓟ
Mszą i złożeniem kwiatów na cmentarzu mieszkańcy podgliwickich Żerników i Nieborowic uczcili pamięć bliskich wywiezionych w głąb ZSRR. W styczniu 1945 roku grupa 300 osób, głównie mężczyzn, została deportowana do Rosji, do domów wróciło tylko 25 proc. spośród nich. Wywózki te włączają się w tzw. Tragedię Górnoślązaków, czyli akcje prześladowania miejscowej ludności przez Armię Czerwoną. Szacuje się, że do pracy w Rosji wywieziono od 20 do 90 tys. osób. W tym roku po raz pierwszy na Śląsku obchodzony był Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej.
Przez wiele lat rozmowy o tragicznych wydarzeniach były zabronione, dzieci nie uczyły się o tym w szkołach, ale pewne historie powtarzane były z ust do ust. Ingeman Klose, z podgliwickiej Żernicy, od kilku lat stara się przywracać pamięć tamtych tragicznych wydarzeń. – Wywiezienie większości mężczyzn, pozostawienie kobiet bez środków do życia, a potem prześladowanie tych, którzy wrócili, to są przemilczane fakty – mówi Klose, syn jednego z deportowanych.
Wkroczenie Armii Czerwonej połączone było także z prześladowaniem ludności cywilnej, gwałtami na kobietach. – Panuje mylne przekonanie, że wszyscy Niemcy byli faszystami, a to nie jest prawda. O tych wydarzeniach, które są czarną kartą w historii Śląska, bardzo mało się mówi. Zdarzają się Ślązacy nie mający o tym pojęcia. To jest biała plama w dziejach naszego kraju, powinno to być ukazywane, ponieważ stanowimy jedno państwo o różnych tradycjach historycznych, o których trzeba mówić – dodaje Klose.
Ingemar Klose walczy o pamięć swoich ziomków, jak sam o nich mówi, organizując specjalne Msze, w zeszłym roku odbyła się konferencja o tych wydarzeniach, planowane jest wydanie wspomnień. Odkrywanie historii nie jest łatwe, ponieważ nieliczni z ocalałych nie chcą wspominać tamtych lat zsyłki. – Ci ludzie odebrali pruskie wychowanie, jak się im kazało nic nie mówić, to milczą do dziś – dodaje syn wywiezionego.
Żernica jest jednym z tych miejsc na mapie Polski, w którym wydarzyło się wiele tragicznych chwil. Na tym samym cmentarzu, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca deportowanych, jest także grób 20 więźniów Auschwitz, którzy nie przeżyli tzw. Marszu Śmierci.
Tragedia Górnoślązaków to nazwa, którą określa się akty przemocy, które stosowała Armia Czerwona wobec Ślązaków. W tym rejonie zdarzały się prześladowania, gwałty, aresztowania oraz deportacje do pracy przymusowej w Rosji. Z rożnych szacunków wynika, że do ZSRR wywieziono w sumie od 20 do 90 tys. osób.
Rocznica tragicznych wydarzeń obchodzona jest pod koniec stycznia, ponieważ właśnie wtedy wkroczyła na te tereny Armia Czerwona.
W styczniu radni Sejmiku Województwa Śląskiego podjęli uchwałę – Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku, który będzie obchodzony co roku w ostatnią niedzielę stycznia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.