Jełowa: bożonarodzeniowa Msza św. z biskupem w sali gimnastycznej
25 grudnia 2010 | 16:28 | lw Ⓒ Ⓟ
Kościół św. Bartłomieja w Jełowej pod Opolem uległ w połowie grudnia pożarowi. Mszę św. bożonarodzeniową bp Andrzej Czaja sprawował dla parafian w sali gimnastycznej.
W świątecznym kazaniu biskup opolski mówił o tym, że przez wieki na różne sposoby Bóg chciał zakomunikować człowiekowi, że zależy mu na nim. Człowiek jednak żył po swojemu i pełen niewiary. W końcu Bóg przemówił słowem, którym był Jezus. Wskazując na tajemnicę ubogiego żłóbka, bp Czaja nawiązał także do książki kard. Ratzingera "Wprowadzenie w Chrześcijaństwo". Przypomniał słowa obecnego papieża o tym, że największym zgorszeniem chrześcijaństwa jest Jezus Chrystus. – "Bóg w pieluchach? – absurd. Bóg na krzyżu? – pomyłka. Rozum się buntuje!" – mówił.
Porównał ludzi współczesnych do pasterzy, którym trudno było uwierzyć, że to Dziecko, które zobaczyli, jest Bogiem. Przypomniał jednocześnie anioła, który uprzedził ich, by nie oczekiwali chwały i splendoru – "Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie".
W kazaniu nie zabrakło także odniesienia do pożaru kościoła. Biskup powiedział, że ta tragedia to znak, przypomnienie sytuacji z Betlejem, że Bóg może nie znaleźć dla siebie miejsca na świecie. "Świątynia, w której teraz nie może przebywać Bóg jest dla was znakiem, że to wy macie Go przyjąć" – dodał.
Kościół pw. Św. Bartłomieja w Jełowej stanął w płomieniach 16 grudnia na skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Całkowitemu spaleniu uległ dach kościoła oraz zakrystia. Zniszczeniu uległ także strop. Szczęśliwie od pożogi zachowały się organy, które w styczniu tego roku oddano do użytku, ołtarz i zabytkowe figury. W odbudowę zniszczonej świątyni żywo zaangażowała się cała parafia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.