Kolejarze uczcili swoją patronkę – św. Katarzynę Aleksandryjską

W Bydgoszczy przedstawiciele środowisk kolejarskich, rodziny oraz emerytowani pracownicy spotkali się dzisiaj na Mszy świętej aby uczcić swoją patronkę – św. Katarzynę Aleksandryjską.

Modlitwie przewodniczył proboszcz wspólnoty Najświętszego Serca Pana Jezusa, przy którym działa duszpasterstwo kolejarzy, ks. dr Roman Kneblewski. W homilii kapłan zwrócił uwagę na znaczenie symboli – m.in. munduru oraz sztandaru. – Symbol oznacza coś, co jednoczy wokół określonych wartości. W przypadku kolejarzy jest to patriotyzm. To również służba, która pociąga za sobą konieczność kultywowania cnót – rzetelności, dokładności. Chodzi tutaj o bezpieczeństwo podróżnych i ojczyzny, więc jest to nie byle jakie zadanie – powiedział.

Hanna Januszewska z duszpasterstwa podkreśliła, że jest ono dobrze rozpoznawalne w środowisku kolejarskim. Dodała, że jego członkowie wciąż pracują nad tym, aby przybywało ludzi młodych. – Patrząc na kolejarzy, zawsze trzeba mieć odniesienie do pewnej służby, która nie należy do najłatwiejszych. To pojęcie zostało w pewien sposób wyrugowane, ale duch nadal pozostał. Rozumie to przede wszystkim starsze pokolenie – powiedziała.

Kolej w Polsce tworzy dzisiaj kilkadziesiąt samodzielnych jednostek. Dlatego celem listopadowych spotkań jest zjednoczenie podzielonego środowiska. – Święta Katarzyna jest dla nas patronką. To ona wstawia się za nami. Jednocześnie motywacją dla nas jest bycie dla innych. Wiara, modlitwa są źródłem pewnego spokoju. Można w ciszy usłyszeć istotę naszej misji. Wypełniamy wolę Bożą w ramach tych talentów, które otrzymaliśmy – dodał prezes bydgoskiego koła Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich Andrzej Młyński.

Na co dzień członkowie duszpasterstwa biorą udział w dniach skupienia oraz uczestniczą w ogólnopolskich pielgrzymkach na Jasną Górę. – Całe moje życie zawodowe pełniłem w służbie kolei, a zaczynałem jako dyżurny ruchu na stacji Bydgoszcz – Wschód. Dzisiaj kolejarze mają coraz mniej mundurów i ich nie widać. Dlatego takie spotkania pokazują siłę naszego ducha i służby dla innych – podkreślił Zenon Paradowski, naczelnik Działu Gospodarki i Eksploatacji Wagonów.

Parafialny duszpasterz kolejarzy ks. dr Krzysztof Gorlewski przypomniał, że większość społeczeństwa polskiego przemieszcza się najróżnorodniejszą komunikacją. W przypadku kolejarzy służba powinna odbywać się na coraz wyższym poziomie. – Kościół jest tym miejscem, które jednoczy kolejarzy. Słyszeliśmy o tym chociażby podczas tegorocznej pielgrzymki na Jasną Górę. Wiemy, jak kolejarze są rozbici z punktu widzenia zawodowego – mówił kapłan.

Przed wspólną Eucharystią kolejarze spotkali się przed pomnikiem upamiętniającym rozstrzelanych kolejarzy podczas drugiej wojny światowej. Następnie poczty sztandarowe przeszły głównymi ulicami w pobliżu kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy.