Kraków: tylko 7 szkół oferuje etykę dla dzieci, które nie uczęszczają na religię
12 listopada 2010 | 12:04 | led Ⓒ Ⓟ
Tylko w siedmiu krakowskich szkołach na prawie osiemset, dzieci nie uczęszczające na lekcję religii mają możliwość wyboru etyki. Zdaniem dyrektorów problem wynika z tego, że brakuje nauczycieli tego przedmiotu oraz, że nie wszyscy uczniowie zgłaszają takie zapotrzebowanie. Niektóre szkoły jednak już teraz decydują się na organizowanie tych zajęć, a Wydział Edukacji Miasta Krakowa oferuje pomoc w ich tworzeniu. Zdaniem przedstawicieli Kościoła państwo powinno dbać o to, by wszyscy uczniowie mogli uczyć się o wartościach.
Z danych kuratorium oświaty w Krakowie wynika, że wśród szkół, które w zamian za religię oferują dzieciom lekcje z etyki jest siedem w tym dwie prywatne. Etyki uczą także w policealnej szkole dla dorosłych dla detektywów i pracowników ochrony. Wszystkich szkół w Krakowie jest 754, natomiast w całym województwie możliwość wyboru etyki w zamian za religię zapewnia 40 szkół na ponad 3 tys.
Jan Żądło, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa przyznaje, że niedawno dotarły do niego wnioski z kilku szkół z prośbą o zorganizowanie lekcji z etyki. „Pojawiło się takie zainteresowanie ze strony dyrektorów, pięć placówek wystąpiło z prośbą, jesteśmy otwarci na nie, takie zajęcia są organizowane” – zapewnia. Dodaje także, że jeżeli będzie taka potrzeba to lekcje z etyki będą odbywać się także między szkołami, gdyby w placówce nie było odpowiedniej liczby osób.
Zgodnie z przepisami dyrektorzy szkół mają obowiązek zorganizować lekcje z etyki, gdy wnioskuje o nie siedmiu uczniów. Gdy chętnych jest mniej takie międzyszkolne lekcje mają organizować samorządy. Zdaniem niektórych dyrektorów krakowskich szkół, zajęć z etyki nie ma, ponieważ brakuje nauczycieli tego przedmiotu, a czasami także dlatego, że uczniowie nie zgłaszają takiego zapotrzebowania.
Problem nie uczęszczania dzieci i młodzieży na religię dotyka zwłaszcza szkół ponadgimnazjalnych, np. w I Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie w ciągu dwóch lat liczba uczniów nie chodzących na religię wzrosła. Tomasz Malicki, dyrektor I LO pod koniec października przeprowadził w tej sprawie konsultacje z nauczycielami. Według niego wynika z nich, że 40 osób z pierwszych klas wyraziło chęć uczęszczania na lekcje z etyki. W sumie takich osób w całej szkole jest ok. 60 w tym 10 osób, które chodzą na religię, ale chciałyby również uczęszczać na etykę. W tej sprawie zwrócił się również do Wydziału Edukacji Urzędu Miasta. „Jesteśmy na etapie organizowania zajęć z etyki, ruszą one niebawem, w ciągu roku szkolnego” – powiedział dyrektor Malicki.
O problemie etyki w polskich szkołach zrobiło się po raz kolejny głośno w czerwcu br. Wówczas Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatrzył skargę wniesioną w 2002 roku przez Urszulę i Czesława Grzelaków z Wielkopolski. Rodzice Mateusza Grzelaka podnoszą w niej, że chłopak dwa razy musiał zmieniać szkołę, ponieważ był dyskryminowany przez kolegów za to, że nie chodził na religię. Brak oceny w rubryce religia/etyka, zdaniem Grzelaków godzi w prawo każdego obywatela do milczenia w kwestii sumienia i wyznania. Rodzice Mateusza podkreślali też, że gdy jego rówieśnicy mieli lekcję religii, on siedział w szkole bez opieki. Za to Grzelakowie żądali od państwa 150 tys. euro odszkodowania. Trybunał go nie zasądził, uznając, że orzeczenie powinno być wystarczająco satysfakcjonujące.
Według Trybunału Praw Człowieka brak możliwości wyboru w polskich szkołach etyki zamiast religii narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wartości. Dlatego też, zdaniem Trybunału polscy uczniowie powinni mieć możliwość realnego wyboru pomiędzy religią a etyką.
Grzegorz Żurawski, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej w rozmowie z KAI powiedział, że Polska nie odwołała się od wyroku Trybunału Praw Człowieka, ponieważ się z nim zgadza. Jego zdaniem samorządy, dyrektorzy szkół nie dbają o przestrzeganie tego prawa, choć ono istnieje. „Chcemy to prawo doprecyzować i te zapisy, które zapewniłyby dostęp do lekcji etyki, tym którzy nie uczęszczają na religię” – powiedział. Dodał także, że wyrok Trybunału w tej sprawie nie jest prawomocny, gdyż Grzelakowie odwołali się od niego. Zapewnił jednak, że prace nad doprecyzowaniem prawa dotyczącego prowadzenia lekcji etyki w polskich szkołach trwają. „Wymaga to pracy oraz ostrożności, aby właściwie doprecyzować to prawo, jest to w gestii Ministerstwa, a także Konferencji Episkopatu Polski” – mówił.
Zdaniem ks. prof. Tadeusza Panusia, dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży krakowskiej kurii lekcje z etyki powinny być obowiązkowe dla wszystkich dzieci. „Państwo nie może być obojętne wobec wprowadzania dzieci i młodzieży w świat wartości, skoro uczymy zasad matematyki, uczymy mówić dzień dobry, a liczymy na to, że dzieci będą dobre” – mówi. Dodaje też, że rzeczywiście szkół z etyką jest w Krakowie niewiele, dlatego nie ma wyboru dla tych, którzy nie uczęszczają na religię. „Państwo powinno te lekcje zapewnić, gdyż takie „nic” jest niepokojące” – mówi.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.