Modlitwa w intencji królów, wieszczów, bohaterów narodowych i zasłużonych Polaków
02 listopada 2010 | 19:15 | led Ⓒ Ⓟ
Uroczysta procesja w intencji królów, świętych, wieszczów, bohaterów narodowych i zasłużonych Polaków w katedrze wawelskiej w Krakowie po raz pierwszy w historii przeszła w tym roku także do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie pochowano parę prezydencką Lecha i Marię Kaczyńskich. Mszy św. i procesji przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W homilii podkreślał, że katedra jest świadkiem wielkich wydarzeń w życiu narodu, a jej mury przechowują zapis historii, do której dołączył ten związany z katastrofą Smoleńską.
Kard. Dziwisz powiedział, że słowo Boże pomaga nam dzisiaj spojrzeć z nadzieją na trudną rzeczywistość śmierci, ludzkiego cierpienia i przemijania. Pytanie o sens życia, któremu nieuchronnie zagraża śmierć, należy do podstawowych pytań, jakie sobie stawiamy. „Odpowiedzi na to pytanie szukamy w kręgu wiary, takiej postawy nauczył nas Jezus Chrystus, który swoim nauczaniem, a przede wszystkim mocą swojej zbawczej śmierci i zmartwychwstania rozjaśnił mroki ludzkiej egzystencji” – mówił.
Hierarcha zwrócił też uwagę na to, że motyw domu i mieszkania powraca w dzisiejszej Ewangelii, w nauczaniu samego Jezusa. Podkreślał, że w domu Ojca niebieskiego czeka na nas Jezus. On jako człowiek wprowadził już nasze człowieczeństwo do niewyobrażalnej przestrzeni życia wiecznego. „W tym domu jest już Jego Matka Maryja. I są już w nim nasi święci bracia i siostry, przyjaciele Boga. I dla każdego z nas w tym domu jest przygotowane miejsce” – mówił kard. Dziwisz.
Kardynał odniósł się także do szczególnego miejsca, jakim jest wawelska katedra „stanowiąca niejako serce Kościoła krakowskiego”. I przypomniał, że w znajdują się relikwie świętego Stanisława, Biskupa i Męczennika, oraz świętej Królowej Jadwigi. „Mury katedry były świadkami wielkich wydarzeń w życiu naszego narodu na przestrzeni wieków, a w tych murach mieszczą się również groby naszych królów, wieszczów i innych zasłużonych Polaków” – zaznaczył hierarcha. Według niego wawelska nekropolia to nie muzeum, ponieważ stanowi ona swoisty zapis naszych dziejów oraz naszej zbiorowej pamięci. „To żywa i stale nowa historia, która pomaga nam w umacnianiu naszej tożsamości i jej ciągłości w kolejnych pokoleniach” – stwierdził kard. Dziwisz.
Metropolita krakowski powiedział także, że w tym roku w nekropolii wawelskiej przybył jeszcze jeden zapis, związany z katastrofą pod Smoleńskiem. „Krypta, którą nazwaliśmy Katyńską, przyjęła doczesne i zranione szczątki prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii oraz symbolicznie, wszystkie ofiary tragedii.” – powiedział. „Na Wawelu spoczęły dwie trumny, ale zapisany w nich jest los wszystkich pozostałych towarzyszy ostatniej, podniebnej podróży” – wyznał kardynał. Jego zdaniem zapisana jest w nich również pamięć o spoczywających w katyńskich mogiłach synów polskiego narodu. „W ten sposób Krypta Katyńska będzie przemawiać do naszych serc oraz do pamięci następnych pokoleń” – podkreślił.
Na koniec kard. Dziwisz wspomniał Jana Pawła II, który sześćdziesiąt cztery lata temu, 2 listopada 1946 roku nazajutrz po swoich święceniach, odprawił trzy Msze święte „prymicyjne” w wawelskiej krypcie św. Leonarda. „Nie miał już wtedy nikogo z bliskich. Później modlił się w tej krypcie wielokrotnie, również jako Papież” – mówił o Ojcu Świętym. I dodał, że dzisiaj my sami, przeświadczeni o tym, że spogląda na nas z domu Ojca niebieskiego, modlimy się o jego beatyfikację i kanonizację, by służył całemu Kościołowi powszechnemu na drogach wiary.
Po Mszy Św., przy uroczystym biciu dzwonu Zygmunta wyruszyła procesja, która najpierw zatrzymała się pod konfesją św. Stanisława. Później pochód przeszedł do Czarnego Krzyża św. Jadwigi, gdzie odbyły się modlitwy za zmarłych rodziców i krewnych. Trzeci przystanek to kaplica Zygmuntowska, a kolejny to kaplica Świętokrzyska, gdzie wspominano poległych na wojnach i ofiary konfliktów., a następnie Krypta św. Leonarda, gdzie młody ksiądz Karol Wojtyła odprawił Mszę Św. prymicyjną. W tym miejscu modlono się za wszystkich zmarłych. Ostatnim miejscem, do którego przeszła po raz pierwszy procesja w Dniu Zadusznym była krypta pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie modlono się w intencji spoczywającej tam Pary Prezydenckiej, wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej oraz za marszałka Józefa Piłsudskiego.
W uroczystościach udział wzięli m.in. biskupi i księża Archidiecezji Krakowskiej, przedstawiciele władz miasta i województwa oraz alumni z Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.