Jubileusz parafii w rodzinnej miejscowości ks. Piotra Ściegiennego
24 października 2010 | 13:38 | dziar Ⓒ Ⓟ
W Bilczy, gdzie w rodzinie chłopskiej urodził się ks. Piotr Ściegienny, bp Kazimierz Ryczan odprawił pierwszą Mszę św. w nowym kościele i przewodniczył 15-leciu młodej podkieleckiej parafii. W czasach ks. Ściegiennego Bilcza należała do parafii Brzeziny.
W homilii bp. Ryczan wspominał m.in. pierwszą Mszę św. odprawianą w świetlicy, a zbudowany w stanie surowym kościół nazwał „dziełem wiary, wyrzeczenia i modlitwy”. Podkreślił, że polskiemu społeczeństwu potrzebne są nowe świątynie – miejsca, gdzie w obecności Boga i krzyża modlą się całe rodziny i gdzie bierze się je w obronę w czasach „gdy rodzinę usiłuje się niszczyć”, w warunkach „życia w społeczeństwie zakłamania”. Budowanie nowej świątyni nazwał „wzmacnianiem fundamentów ojczyzny”.
Z okazji jubileuszu parafia wydała kalendarze, przybliżające historię i parafialne ciekawostki. Bp Kazimierz Ryczan erygował parafię pw. św. Kazimierza w Bilczy 7 października 1995 r. i w tym samym roku poświęcił plac pod budowę kościoła i plebanii. Obszar parafialny wydzielono z parafii Brzeziny. Parafia otrzymała od Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Bilczy jako darowiznę grunt o powierzchni 10 000 m kw. Od 1996 funkcjonowała kaplica. Od 1999 r. trwa budowa kościoła w Bilczy. Autorem projektu świątyni jest Regina Kosakiewicz-Opałka.
Ks. Piotr Ściegienny urodził się w Bilczy w 1801 r., zmarł w Lublinie w 1890. Pijar, później ksiądz diecezjalny – był działaczem chłopskim i społecznym, dążącym do niepodległości Polski i uwłaszczenia chłopów. Organizator konspiracyjnego Związku Chłopskiego, działał na Kielecczyźnie i Lubelszczyźnie, w pewnym okresie był w konflikcie z Kościołem, ale ostatecznie odzyskał godność kapłańską. Karę śmierci wyrokiem carskim zamieniono mu na zesłanie na Syberię.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.