Abp Ziółek: milcząc w sprawie in vitro Kościół sprzeniewierzyłby się swej misji
20 października 2010 | 08:55 | łg Ⓒ Ⓟ
„Kościół sprzeniewierzyłby się swej misji, gdyby nie przestrzegł przed uchwaleniem tych ustaw” – mówił w Bełchatowie abp Władysław Ziółek. Metropolita łódzki przewodniczył 19 października w kościele NMP Nieustającej Pomocy dziękczynieniu za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki.
Abp Ziółek podkreślał, że gdy w debacie publicznej zabraknie głosu Kościoła, „wielu się zagubi”. „Czy zatem można mieć zastrzeżenia do tego, że wobec ponownego podjęcia przez sejm sprawy regulacji prawnej metody in vitro, Kościół zabiera głos w trosce o niepomijanie poważnych racji moralnych oraz o uszanowanie stanowiska ludzi uznających prawo do obrony życia każdego człowieka za normę nadrzędną?” – zastanawiał się hierarcha.
Zdaniem metropolity łódzkiego Kościół „sprzeniewierzyłby się swej misji, gdyby dziś, kiedy toczy się spór o życie, nie przestrzegł przed uchwaleniem ustaw dopuszczających rozwiązania prawne, które są nie do pogodzenia zarówno z obiektywnymi racjami naukowymi o początku życia człowieka, jak też z jednoznacznymi wskazaniami moralnymi płynącymi z Dekalogu i Ewangelii” – podkreślał abp Ziółek.
Niepokojące jest bowiem to, „że w świadomości zbiorowej, przez chaos i zamieszanie różnych poglądów, zamachy na ludzkie życie tracą stopniowo charakter wielkiego niebezpieczeństwa, zagrożenia i przestępstwa, zyskując paradoksalnie status prawa – prawa do aborcji, do eutanazji, do sztucznej reprodukcji, do eksperymentowania na życiu ludzkim”. „Trzeba pamiętać, że w obecnym kontekście kulturowym i społecznym, zdominowanym przez świeckość, przez różne prądy liberalne, słabnie wrażliwość na Boga i człowieka. To niestety przenika nawet do środowisk chrześcijańskich, wystawiając je nieraz na poważną próbę” – zauważył metropolita łódzki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.