Abp Ziółek: nie wolno chrześcijaninowi włączyć się w budowanie jakiegokolwiek muru
19 października 2010 | 20:50 | łg Ⓒ Ⓟ
Cnotom, jakie posiadł ks. Jerzy Popiełuszko poświęcił abp Władysław Ziółek swoją homilię podczas Mszy świętej dziękczynnej za beatyfikację kapelana Solidarności. W trakcie liturgii odprawionej 19 października do kościoła NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie wprowadzone zostały relikwie nowego błogosławionego.
Abp Władysław Ziółek podkreślał w homilii, że ks. Jerzy „nie dał się zawładnąć niszczącej sile nienawiści, której tak boleśnie doświadczał”. Został wyniesiony na ołtarze, bo w stopniu heroicznym posiadł trzy ważne cnoty – „bronił wiary aż do męczeństwa, z odwagą żył po katolicku i wypełniał posługę kapłańską pomimo prześladowań reżimu komunistycznego oraz pogardy dla religii, wreszcie, nieustannie dopominał się o pokój między ludźmi”. „Znamy wszyscy motto jego życia i przepowiadania: zło dobrem zwyciężaj! Bo chrześcijański męczennik jest człowiekiem, który nie przynosi wojny, ale pokój. Nie zabija, ale z godnością znosi niesprawiedliwość. A ponieważ wolny jest od nienawiści, potrafi przebaczać i modlić się za swoich oprawców” – mówił metropolita łódzki.
Według niego nieuleganie złu, a nawet pokonywanie go dobrem to wielka sztuka. „Ale tylko taka umiejętność, tylko taka na wskroś ewangeliczna postawa, zbliża i upodabnia człowieka do Chrystusa” – podkreślał abp Ziółek.
Według duchownego męczeństwo ks. Jerzego niesie dla nas przesłanie „braterstwa między ludźmi, braterstwa między nami – Polakami”. „Czyż nie jest to ofiara, z której winniśmy odczytać wezwanie do tego, abyśmy się wzajemnie szanowali, abyśmy odnosili się do siebie uznając nawzajem swoją godność, abyśmy przestrzegali wolności sumienia, abyśmy wzbogacali nasze wzajemne odniesienia o wypływające z wiary chrześcijańskiej wartości, abyśmy jako chrześcijanie byli ludźmi pokoju i zgody” – pytał metropolita łódzki.
Nie oznacza to jednak, że musimy zgadzać się na wszystko, co się wokół dzieje. „Że wszystko – jak się tego od wierzących dzisiaj wielu domaga – powinniśmy tolerować. Albo w imię demokracji i różnie pojmowanej wolności mielibyśmy milczeć, żeby nikomu niczego nie narzucać” – zauważał abp Ziółek. Jego zdaniem ks. Popiełuszko nie postępowałby w ten sposób. Potrafił bowiem powiedzieć, kiedy było trzeba, non possumus. „Nie możemy na wszystko się zgadzać, we wszystkim się podporządkować, wszystkiego tolerować. Nie pozwala nam na to – tak w życiu indywidualnym, jak i społecznym – nasze chrześcijańskie sumienie, które nie może milczeć wobec zła, nie może być obojętne na zło, nie może dać się zagłuszyć, zastraszyć i zakrzyczeć. Do tego wzywa nas dzisiaj męczeńska krew ks. Jerzego Popiełuszki!” – podkreślał metropolita łódzki.
Postawa kapelana Solidarności mobilizuje ludzi wierzących do „odważnej obrony prawdy, sprawiedliwości i wiary w życiu publicznym”. Także w czasach, kiedy „zamiast narodowego pojednania, znowu próbuje się budować między nami różne mury wrogości, kiedy wiele ważnych dla Ojczyzny spraw toczy się w atmosferze wzajemnej niechęci, o ile nie nienawiści, kiedy zamiast współpracować ze sobą jak synowie tej samej ziemi, coraz częściej stajemy się dla siebie obcy, albo traktujemy siebie jak wrogów”.
Abp Ziółek nawiązał też do oskarżeń, jakie kierowane są wobec Kościoła i jego przedstawicieli. „Oskarżenia o uprawianie polityki, o wtrącanie się do nie swoich spraw, o mieszanie kompetencji, o nietolerancję. Aż ciśnie się na usta pytanie: skąd my to znamy? Te zarzuty, dziś w szatach innej ideologii, powracają do nas złowieszczo, niczym echo minionych czasów” – przypominał metropolita łódzki.
„Ale nie wolno nam poddać się złym uczuciom. Nie wolno chrześcijaninowi włączyć się w budowanie jakiegokolwiek muru. Gdyby tak się stało, bł. ks. Popiełuszko oddałby swe życie na darmo! Zachowując pokój ze wszystkimi, bądźmy odważni w wyznawaniu naszej wiary w codzienności. Nie dajmy sobie wmówić, że wiara, którą wyznajemy jest zagrożeniem dla czyjejkolwiek równości i wolności albo że jest wrogiem życia publicznego” – apelował abp Ziółek.
Chrześcijanie powinni być przykładami wiary głębokiej i świadomej. Miłość ma prowadzić „do bardzo konkretnego świadectwa, objawionego czynem i słowem”. „Bądźmy wiarygodnymi i wytrwałymi świadkami, żyjąc w sposób autentyczny, zgodnie z tym, w co wierzymy. Tylko w ten sposób prawda zatriumfuje nad kłamstwem, miłość nad nienawiścią, wiara nad niewiarą. Tylko wtedy zło przezwyciężymy dobrem” – mówił hierarcha.
W trakcie Mszy łódzcy biskupi uroczyście wprowadzili do kościoła relikwie błogosławionego ks. Popiełuszki – fragment kości z prawej dłoni. Po liturgii w bełchatowskim Muzeum Regionalnym otworzona została wystawa poświęcona kapelanowi Solidarności.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.