Głogów: Bierzmowanie więźniów i wychowanków poprawczaka
15 października 2010 | 10:18 | kk Ⓒ Ⓟ
Bp Paweł Socha udzielił 14 października w głogowskim kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski sakramentu bierzmowania 110 osobom. Wśród nich była 30-osobowa grupa osadzonych z Zakładu Karnego i Zakładu Poprawczego w Głogowie.
Przygotowania trwały blisko pół roku. Była Msza św., spotkania, spowiedź św. i indywidualne rozmowy. Tematem spotkań był nie tylko katechizm. – Były tematy o rodzinie, powrocie do społeczeństwa lub wartości legalnej pracy – wyjaśnił w rozmowie z KAI ks. Sebastian Kluwak, który jest kapelanem w Zakładzie Karnym i Zakładzie Poprawczym w Głogowie. – Młodzież w Zakładzie Poprawczym bardziej emocjonalnie podchodziła do sprawy i trzeba było więcej pracy włożyć. Dlatego mieliśmy spotkania nawet kilka razy w tygodniu. Oczywiście jedni i drudzy są przygotowani – mówił przed Mszą św.
Bierzmowanie nie po raz pierwszy odbywa się poza „kratami”. Posłaniem Kościoła, jak przypomniał proboszcz głogowskiej parafii ks. Witolda Pietsch, jest bycie i wspomaganie osób, których wolność została ograniczona. – Pan Jezus ich nie przekreśla. Każdy, kto znajdzie się w takiej sytuacji i chce się nawrócić ma ku temu okazję. Wielu chętnych do przyjęcia sakramentu bierzmowania pokazuje, że w takich zakładach jest miejsce dla księdza i pole działania do ewangelizacji – zauważył w rozmowie z KAI proboszcz.
W uroczystości uczestniczył też ks. Paweł Wojtas, naczelny kapelan więziennictwa z Warszawy. – W kilku miejscach w Polsce spotkałem się z tym, że grupę osadzonych, mężczyzn lub kobiet, włącza się we wspólnotę parafialną, aby razem z młodzieżą z parafii przyjęła bierzmowanie – powiedział w rozmowie z KAI ks. Wojtas. Krajowy duszpasterz przypomniał także o istotnym zadaniu kapelana więziennego. – W biblijnym „więźniów pocieszać”, chodzi, aby uświadomić osadzonym autentyczność ich sytuacji. Nasza praca dotyka trzech obszarów naprawczych. Po pierwsze trzeba pomóc pojednać się z sobą samym, po drugie ze społeczeństwem i wreszcie po trzeci, jeśli to możliwe, pomóc w pojednaniu z ofiarą lub jej rodziną – wylicza naczelny kapelan więziennictwa.
W grupie więźniów był Piotr, który za 9 miesięcy wychodzi na wolność. – Wiem czym jest ten sakrament, dlatego z całą świadomością i odpowiedzialnością chcę go dziś przyjąć – mówił przed Mszą św. Bierzmowanie przyjął także Krystian z Zakładu Poprawczego. – Zdaję sobie sprawę, że bierzmowanie to poważny krok. Chcę stać się dojrzałym człowiekiem i mam nadzieję, że nie wrócę już za kratki, bo już wystarczy tego wszystkiego – mówił osiemnastolatek.
Zanim jednak rozpoczęło się bierzmowanie 15 kilometrów przed Głogowem we wsi Kłobuczyn motocykliści z głogowskiego klubu motocyklowego „Gremium” powitali bp Pawła Sochę i eskortowali go do kościoła. W świątyni biskup wygłosił krótką katechezę i wspólnie pomodlił się z miłośnikami jednośladów. Im także nieformalnie towarzyszy duchowo ks. Sebastian Kluwak, który sam jeździ na motorze. – Skąd taki pomysł? Wielu z nich potrzebuje zbliżenia się do Kościoła, a to jest dobra okazja do tego – tłumaczył ks. Kluwak.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.