Poświęcenie odbudowanej cerkwi prawosławnej w Komańczy

W Komańczy odbyła się uroczystość konsekracji odbudowanej cerkwi prawosławnej. Świątynia spłonęła 13 września 2006 roku i niemal natychmiast podjęto decyzję o jej odbudowie. Uroczystościom przewodniczył metropolita Sawa, zwierzchnik Kościoła prawosławnego w Polsce. Cerkiew przed pożarem była wysokiej klasy zabytkiem, często odwiedzanym przez turystów.

Cerkiew pw. Opieki Matki Bożej w Komańczy została zbudowana w 1802 r. Pożar, który wybuch w świątyni cztery lata temu strawił drewniany obiekt wraz z jego zabytkowym wyposażeniem: ikonostasem i ikonami. Ocalała tylko dzwonnica. „Dziś jest czas radości, ale wtedy nie mogliśmy w to uwierzyć” – wspominają mieszkańcy. "Dopiero kiedy przyszliśmy i zobaczyliśmy zgliszcza, z przerażeniem uwierzyliśmy w to, co się stało. Były pytania co dalej? Jak sobie poradzimy bez naszej świątyni? Były też szybkie postanowienia: nie poddamy się. Odbudujemy cerkiew”. „Dzięki Komitetowi Społecznemu Odbudowy Cerkwi i zbiórce pieniędzy rekonstrukcja drewnianej bryły cerkwi rozpoczęła się już w 2008 r. Włożyliśmy w odbudowę swoje serca i wszystkie siły” – dodaje Włodzimierz Kapelec przewodniczący komitetu. „Zbieraliśmy pieniądze, wysyłaliśmy apele, prosiliśmy o pomoc. Nie zawiedliśmy się i dziś możemy modlić się w odbudowanej pięknej świątyni”.

W uroczystościach wzięła udział duża grupa leśników. „Większą część niezbędnej do odbudowy obiektu drewna przekazała m.in. Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych” – mówi Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie. "Kiedy patrzymy na to drewno, widzimy wysiłek i walkę ludzi o to by ta świątynia mogła nie tylko służyć wiernym, ale i cieszyć oko turystów. By tak jak poprzednio mogła być wizytówką Bieszczad”.

Na odbudowę cerkwi Ministerstwo Kultury przyznało 400 tys. zł, reszta pochodziła głównie z ofiar wiernych i różnych akcji społecznych. Na konserwację kompleksu zabytkowego wraz z ikonostasem wydano już około 1,8 mln złotych.