„Rodzi się dzisiaj pytanie co uczyniliśmy i co czynimy z dziedzictwem tego, którego przez dwadzieścia siedem lat nazywaliśmy Piotrem naszych czasów?” – takie pytanie postawił kard. Stanisław Dziwisz rozpoczynając 10 października Mszę św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach z okazji X Dnia Papieskiego.

Na Mszy św. obecny był kard. Antonio Canizares Llovera, prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Gość z Watykanu przybył do Polski na uroczystość koronacji Matki Bożej Trudnego Zawierzenia w Jordanowie, która miała miejsce 9 października.

Metropolita krakowski na początku Mszy św. przypomniał, że wybór Jana Pawła II na papieża niezwykle głęboko zapisał się w świadomości naszego Narodu, zmagającego się przed laty z gruntu obcą mu ideologią i tęskniącego do życia w wolności i prawdzie. „Pontyfikat Jana Pawła II okazał się darem, otwierał nowy rozdział w naszych dziejach i – jak się okazało przyczynił się w znacznym stopniu do zasadniczych zmian społecznych i politycznych w naszej Ojczyźnie” – mówił metropolita krakowski.

Kardynał postawił także pytanie „co uczyniliśmy i co czynimy z dziedzictwem Tego, którego przez dwadzieścia siedem lat nazywaliśmy Piotrem naszych czasów?”. „Słuchając niektórych publicznych wypowiedzi w tych dniach, można odnieść wrażenie, że zapominamy, kim jesteśmy i gdzie żyjemy” – mówił. Metropolita krakowski pytał także dlaczego pojawia się wrogość wobec Kościoła? Dlaczego chce się go pozbawić głosu? Dlaczego chce mu się odmówić prawa do obecności w życiu Narodu? „Przeżyliśmy już tego rodzaju próby w okresie panowania systemu, który niechlubnie odszedł do przeszłości” – zaznaczył kard. Dziwisz i podkreślił, że Kościół nie chce czuć się obco w naszym kraju, bo na to nie zasłużył. „Nie chcemy przywilejów, chcemy służyć” – powiedział.

Metropolita krakowski wyznał też, że trzeba zawsze powracać do wizji Jana Pawła II odnoszącej się do społeczeństwa prawego, solidarnego, świadomego swoich korzeni i swojej przyszłości. „Nie żyjemy zawieszeni w duchowej i kulturowej próżni, nie zbudujemy przyszłości bez Boga, bez respektowania prawa naturalnego i Bożych przykazań” – mówił.

Homilię wygłosił kard. Llovera. Podkreślił, że dla papieża-Polaka Chrystus był pasją, wielką miłością i całym życiem. „Taki był Jan Paweł II: zakochany w Jezusie Chrystusie” – podkreślił.

„Papież Jan Paweł II, wierny i oddany Sługa, cierpiał i umarł w Chrystusie i z Chrystusem i zawsze w jego życiu był tak: z Chrystusem, nierozłącznie z Chrystusem, to jest jego rzeczywisty sekret i sens jego życia” – mówił podczas homilii kard. Antonio Canizares Llovera. „Jego życie było życiem w Chrystusie, tak jak jest to właściwe po prostu każdemu chrześcijaninowi, a życie, czyny i przesłanie papieża, który przybył „z daleka”,ale zawsze bliskiego, było spełnieniem i żywym wcieleniem tego co widzimy u św. Pawła Apostoła” – mówił kardynał.

Zdaniem watykańskiego hierarchy Jezus Chrystus był wielką pasją i miłością Ojca Świętego. „Taki był Jan Paweł II: zakochany w Jezusie Chrystusie, kimś dla kogo sam Chrystus był życiem, był wszystkim w jego życiu” – wyznał. Według niego to dlatego Chrystus w swoim Kościele powierzył Karolowi Wojtyle paść swoje stado, swoje owce. „W ten sposób mieliśmy wielkie szczęście cieszyć się ogromnym darem Boga dla swojego Kościoła, dla swojego ludu i wszystkich narodów, daru pasterza na podobieństwo Jego serca” – uważa kard. Llovera.

Kardynał podkreślił też, że to co powiedział i pokazał Jan Paweł II okazuje się żywym świadectwem o Chrystusie i w tym świetle należy odczytywać jego życie i oceniać jego dzieła. „Nie zaoferował nam nowej interpretacji Jezusa Chrystusa, nie był ideologiem ani mistrzem moralności, nie był liderem społecznym, politycznym czy religijnym, ani nie ukształtował swojej władzy w mediach” – wyliczał. „Był zwyczajnie świadkiem i spotkał się z Jezusem Chrystusem i poszedł za nim jedyną drogą jaką można iść, to jest, niosąc krzyż swojego dzieciństwa aż do końca swoich dni jak „mąż boleści”” – dodał. Kardynał zacytował także słowa Jana Pawła II, którego jego zdaniem nabierają dzisiaj wielkiej mocy: „Chciałbym spotkać się sam na sam z każdym z was i porozmawiać: słuchać i odpowiedzieć, ponieważ to nie jest możliwe jako przyjaciel i jako staruszek, jako ten, który skonfrontował samego siebie z wolą Boga i wierzy w jego miłość ojcowską, chcę zostawić wszystkim moje świadectwo tego, co uważam za coś najbardziej istotnego dla ludzi, moich braci”. „I to świadectwo jest następujące: tylko w Bogu odnajdują solidny fundament wartości ludzkie, i tylko w Jezusie Chrystusie jaśnieje odpowiedź na zagadkę jaką każda osoba jest dla siebie samej. On jest drogą, Prawdą i Życiem dla wszystkich ludzi” – przypomniał słowa Jana Pawła II kard. Llovera.

Watykański hierarcha wyznał też, że gdy ktoś prosi go, żeby w dwóch słowach podsumował Jana Pawła II to zawsze udziela tej samej odpowiedzi: „świadek Jezusa Chrystusa” i „świadek nadziei”, ponieważ j niezmierne dzieło apostolskie Ojca Świętego, jego czyny, mówienie, myślenie i mówienie jest żywym świadectwem, które wciąż trwa.

Kard. Llovera zwrócił także uwagę na to, że program Jana Pawła II, taki sam jak Piotra, taki sam jak Kościoła, czyli pamiętać o Jezusie Chrystusie i ten program trwał aż do śmierci. „To jest droga Amen wypowiedziane Bogu, droga wiernego świadka, który otwiera i nie zamyka nowych i jasnych horyzontów przyszłości i nadziei, która nie zawodzi, horyzontów dla wszystkich ludzi” – podkreślił mówca.

Kardynał powiedział o Janie Pawle II, że to papież podstawowych i nienaruszalnych praw człowieka, szermierz i architekt pokoju, obrońca jak nikt godności ludzkiej, niestrudzony wojownik w sprawie życia, inicjator i promotor nowej kultury solidarności i życia i nowej cywilizacji miłości, człowiek dialogu i spotkań międzyreligijnych, opiekun i ojciec ubogich i obrońca uciśnionych, człowiek wolny jakich mało i kochający wolność dla wszystkich, ewangelizator i niezmordowany misjonarz we wszystkich miejscach na świecie, „w czasie i nie w czasie”, prorok prawdy o rodzinie… „słowem, człowiek Boga, pełen pasji w najgłębszej swojej istocie wobec człowieka, prawdy, prawdy o człowieku, którego określił i wyznaczył jako , zachwycony i pełen podziwu we wszystkich swoich pismach i wystąpieniach wobec istoty człowieka i jego wielkości” – mówił kard. Llovera. Dodał też, że Jan Paweł II był tym wszystkim właśnie ze względu na Jezusa, który w pewien sposób, poprzez swoje wcielenie, zjednoczył się z każdym człowiekiem, który jak nikt zna co jest w środku serca człowieka.

Na koniec homilii Hierarcha powiedział, że całe życie Jana Pawła II było i jest żywym świadectwem, osobistym, prawdziwym i ucieleśnionym, ukształtowanym trudną historią naszych czasów, od ojczystej Polski do Rzymu i aż do najdalszych zakątków ziemi, świadectwem o tym, który jest Miłością, świadectwem o Chrystusie. „Z tego powodu właśnie, całe jego życie było zrealizowane w prawdzie Ewangelii, w zanurzeniu się całkowitym w Bogu i w synowskiej ufności wobec Boga i w zupełnym oddaniu się ludziom” – uważa kardynał Llovera. „Żywym świadectwem i spełnieniem tego co Paweł mówi do swojego ucznia Tymoteusza: ” – zakończył kard. Llovera.

X Dzień Papieski w Krakowie stał się okazją do Dnia Otwartego w Kurii, przygotowanego przez stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Przez głośniki odtwarzane są przemówienia Jana Pawła II, a w piwnicy rozdawane kremówki. Natomiast na Rynku i na Plantach odbędzie się papieski happening – z transparentami, ulotkami, żółtymi balonami oraz krówkami przemaszeruje pochód stypendystów i wolontariuszy.

„Rodzi się dzisiaj pytanie co uczyniliśmy i co czynimy z dziedzictwem tego, którego przez dwadzieścia siedem lat nazywaliśmy Piotrem naszych czasów?” – takie pytanie postawił kard. Stanisław Dziwisz rozpoczynając 10 października Mszę św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach z okazji X Dnia Papieskiego.

Metropolita krakowski przypomniał, że wybór Jana Pawła II na papieża niezwykle głęboko zapisał się w świadomości naszego Narodu, zmagającego się przed laty z gruntu obcą mu ideologią i tęskniącego do życia w wolności i prawdzie. „Pontyfikat Jana Pawła II okazał się darem, otwierał nowy rodział w naszych dziejach i – jak się okazało przyczynił się w znacznym stopniu do zasadniczych zmian społecznych i politycznych w naszej Ojczyźnie” – mówił metropolita krakowski.

Kardynał postawił także pytanie „co uczyniliśmy i co czynimy z dziedzictwem Tego, którego przez dwadzieścia siedem lat nazywaliśmy Piotrem naszych czasów?”. „Słuchając niektórych publicznych wypowiedzi w tych dniach, można odnieść wrażenie, że zapominamy, kim jesteśmy i gdzie żyjemy” – mówił. Metropolita krakowski pytał także dlaczego pojawia się wrogość wobec Kościoła? Dlaczego chce się go pozbawić głosu? Dlaczego chce mu się odmówić prawa do obecności w życiu Narodu? „Przeżyliśmy już tego rodzaju próby w okresie panowania systemu, który niechlubnie odszedł do przeszłości” – zaznaczył kard. Dziwisz i podkreślił, że Kościół nie chce czuć się obco w naszym kraju, bo na to nie zasłużył. „Nie chcemy przywilejów, chcemy służyć” – powiedział.

Metropolita krakowski wyznał też, ze trzeba zawsze powracać do wizji Jana Pawła II odnoszącej się do społeczeństwa prawego, solidarnego, świadomego swoich korzeni i swojej przyszłości. „Nie żyjemy zawieszeni w duchowej i kulturowej próżni, nie zbudujemy przyszłości bez Boga, bez respektowania prawa naturalnego i Bożych przykazań” – mówił.

Kardynał przywitał obecnego na Mszy Św. w Łagiewnikach kard. Antonio Canizares Llovera, prefekta Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Hierarcha podziękował mu za wydanie dekretu o koronacji papieskimi koronami wizerunku Matki Bożej Trudnego Zawierzenia w Jordanowie i za nałożenie wczoraj koron na jej skronie.