Ks. Burzyk: gdyby politycy sięgali po różaniec, świat byłby lepszy
28 września 2010 | 15:55 | rk Ⓒ Ⓟ
Gdyby niektórzy politycy przynajmniej dotknęli paciorków różańca, inaczej wyglądałoby nasze życie publiczne – twierdzi ks. Eugeniusz Burzyk. W najnowszej książce pt. „Różaniec łatwy do przełknięcia” bielski kaznodzieja tłumacząc tajemnicę różańca i sens związanych z nim modlitw zauważa, że czasem sam dotyk różańca w trudnych momentach życia budzi wiarę i daje nadzieję.
Celem tej publikacji jest m.in. zachęcenie ludzi, a przede wszystkim młodzieży, do udziału w październikowych nabożeństwach różańcowych. W rozmowie z KAI kapłan przypomina, że przesuwanie kolejnych paciorków różańca pomaga w skupieniu i bardziej utożsamia człowieka z wypowiadanymi słowami modlitwy.
„Gdyby niektórzy politycy czy działacze powołujący się na wartości chrześcijańskie i manifestujący swoją wiarę, przed zabraniem głosu przynajmniej dotknęli paciorków różańca, nie mówiąc już nawet o modlitwie, inaczej wyglądałoby nasze życie publiczne” – dodaje.
Ks. Burzyk, znany z krótkich i celnych wypowiedzi homiletycznych, opublikował już kilka tomów zawierających krótkie kazania na niedziele, uroczystości, święta, dni powszechnie Adwentu i Wielkiego Postu. Ostatnio ukazały się m.in. „Wielkopostna kroplówka” czy „Katechizm w pigułce” mający być m.in. receptą na zjawisko niewiedzy dotyczącej prawd wiary i wiedzy katechizmowej.
Różaniec rozpoczyna się znakiem krzyża i „Wyznaniem wiary”, czyli Credo, które przyporządkowano do krzyżyka. Następnie odmawia się „Ojcze nasz” i trzy „Zdrowaś Maryjo”, co jest nawiązaniem do trzech cnót Boskich: wiary, nadziei i miłości, oraz „Chwała Ojcu”.
Później pięć dziesiątek „Zdrowaś Maryjo”, z których każda poprzedzona jest „Ojcze nasz” i zapowiedzią rozważanej tajemnicy. Na końcu każdej dziesiątki powtarza się „Chwała Ojcu”. Czasem dodaje się modlitwę fatimską: „O mój Jezu”. Bywa, że na zakończenie modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, po słowie Jezus, nawiązuje się do rozważanej tajemnicy, na przykład: „Któregoś Ty, o Panno, z Ducha Świętego poczęła”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.