Bp Mering po zakończeniu dziękczynienia za beatyfikację ks. Popiełuszki

Zakończyło się trzydniowe dziękczynienie diecezji włocławskiej za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki. Biskup Włocławski Wiesław Mering, mówiąc o znaczeniu tego święta stwierdził, że zakończone „uroczystości to jest jakby rodzaj spłacenia długu, który Polacy, a Kościół włocławski ze względu na miejsce, w którym znaleziono ciało Błogosławionego w sposób szczególny powinni spłacić”.

„To jest dług, który jest nieustannie aktualny, bo ciągle nas uczy, żeby zwyciężać to, co jest złe, co jest nienawistne, niedobre w naszych sercach, mocą Ewangelii i wiary w Jezusa Chrystusa. To jest sama istota przekazu ewangelicznego i przekazu wiary” – powiedział biskup włocławski.

Nawiązując do miejsca obchodów, jakim jest włocławska tama, i obowiązku dziękowania Bogu za dar nowego błogosławionego, bp Mering dodał: „Jeżeli więc – mógłbym powiedzieć za Ewangelią – jeżeli my nie będziemy dziękowali, to kamienie z włocławskiej tamy wołać będą”.