Polska nie będzie lepsza bez symboli religijnych

Nie dajmy sobie wmówić, że Polska będzie lepsza bez symboli i elementów religijnych w miejscach publicznych i podczas uroczystości państwowych – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz w niedzielę w Bogorii do ponad 8 tys. osób zgromadzonych na uroczystości koronacji obrazu Matki Bożej Pocieszenia.

Uroczystość odbyła się w kościele pw. Świętej Trójcy, gdzie bp Nitkiewicz dokonał ukoronowania koronami biskupimi wizerunku Matki Bożej. Podczas Mszy św. biskup sandomierski w homilii podkreślił, że Polska nie będzie sprawiedliwsza bez katechezy w szkołach, bez kapelanów w szpitalach i w wojsku.

„Taka Polska byłaby bardzo uboga, smutna i słaba. Skądinąd podobne idee mieli ci, którzy przed 30 laty usiłowali zdławić strajki, a potem wprowadzili stan wojenny. Jednak to, czy religia będzie wywierała wpływ na życie publiczne kraju, zależy nie tylko od ustaw, lecz przede wszystkim od naszej postawy. Zależy od tego, czy będziemy myśleli i postępowali po chrześcijańsku. Czy będziemy kierowali się Ewangelią, przykazaniami, czy może wygodą, zyskiem i okolicznościami” – mówił bp Nitkiewicz.

Hierarcha nawiązał do 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. „Pamiętamy doskonale, a młodsi mogą to zobaczyć na archiwalnych filmach i zdjęciach, że strajkujący umieścili w najbardziej widocznych i godnych miejscach krzyże, obrazy Matki Bożej i zdjęcie Ojca św. Jana Pawła II. Uczestniczyli masowo w odprawianych na terenie zakładów Mszach św. i przystępowali do sakramentów” – mówił biskup sandomierski.

„Wielu przyznaje dzisiaj, że to pomogło im przetrwać i przezwyciężyć. Nic dziwnego, bo przecież Maryja nie opuszcza nigdy swoich dzieci. Nie dajmy więc sobie wmówić, że trzeba teraz zrewidować określone prawnie w 1989 r., a następnie w Konkordacie i innych ustawach, relacje pomiędzy Państwem i Kościołem” – dodał.

Hierarcha nawiązał też do klęski powodzi i tragedii pod Smoleńskiem jako wydarzeń, które dowodzą, że doświadczamy różnego rodzaju cierpienia.

„Jednakże zasadniczym dramatem człowieka współczesnego jest jego wewnętrzne rozdarcie, zagubienie w morzu propozycji i obietnic, które oferuje mu świat. Chwytamy się po kolei każdej z nich jak koła ratunkowego. Lecz one zamiast umożliwić nam utrzymanie się na powierzchni, ciągną nas w dół, w śmiertelne odmęty” – mówił biskup.

„Maryja z bogoryjskiego obrazu wskazuje zdesperowanemu człowiekowi na Chrystusa. Mówi, że tylko w Nim jest ratunek, że tylko On może zapewnić prawdziwe szczęście. Trzeba nam szukać pociechy u Pani Bogoryjskiej. Wiedzą o tym wierni tłumnie gromadzący się w tym sanktuarium z maryjną pieśnią na ustach. Niech Pani Bogoryjska będzie dla nas: znakiem Bożego wybrania, znakiem religii, znakiem pociechy” – podkreślił bp Nitkiewicz.

Na koniec obrzędu koronacji biskup sandomierski wraz z wiernymi pomodlił się słowami: „Boże, wejrzyj łaskawie na tych, którzy koronując wizerunek Matki Twojego Syna, wyznają, że Twój Syn jest Królem wszechświata i doznają opieki Najświętszej Dziewicy jako Królowej. Niech tak się stanie. Amen”.

Parafia bogoryjska otrzymała także relikwie bł. Stanisława Kazimierczyka, żyjącego w latach 1433-1489 kanonika laterańskiego, kaznodziei i duszpasterza krakowskiego.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia został namalowany przez Jana Sochera artystę krakowskiego w 1626 r. Wizerunek przedstawia Matkę Bożą prezentującą na swym lewym ramieniu Dzieciątko Jezus. W prawej dłoni Maria trzyma przed sobą biały kwiat róży. Matka Boża ubrana jest w czerwoną suknię. Głowę i ramiona okryte ma przez niebiesko-granatowy maforion z zielonym podbiciem, wykończony złotą lamówką.

W 1620 roku wybudowany został kościół drewniany wraz z klasztorem, do którego sprowadzeni zostali kanonicy regularni. W 1626 r. o. Justus (Justyn) Pomorski sprowadził z Krakowa do Bogorii obraz Matki Boskiej Pocieszenia.

Sanktuarium Matki Boskiej Bogoryjskiej w XVII i XVIII wieku znane było w całej ziemi sandomierskiej. Szczególny udział i zasługi w propagowaniu kultu Matki Bożej na ziemi bogoryjskiej miejscowa tradycja przypisuje pierwszym kanonikom regularnym.

Kościół parafialny pw. Świętej Trójcy należy do najcenniejszych obiektów sakralnych w diecezji sandomierskiej. Jego wnętrze wypełniają bogato zdobione ołtarze z wizerunkami m.in. św. Antoniego, św. Barbary czy św. Anny. Obraz Matki Bożej Pocieszenia, znajdujący się w rokokowym ołtarzu głównym, zajmuje całą ścianę prezbiterium.