Prymas, prymas-senior i prezydent RP na obchodach 90. rocznicy Cudu nad Wisłą
15 sierpnia 2010 | 09:55 | im, mag/ms Ⓒ Ⓟ
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk, prymas-senior kard. Józef Glemp, biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser i prezydent RP Bronisław Komorowski wzięli udział 14 sierpnia w obchodach 90. rocznicy Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, w podwarszawskim Ossowie.
Mszę św. – której przewodniczył Prymas Polski – sprawowano przy kaplicy polowej. Archidiecezję warszawską reprezentował kanclerz kurii ks. prałat Grzegorz Kalwarczyk.
Homilię wygłosił abp Kowalczyk. Zaapelował w niej m.in. o zakończenie sporu o krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego, nazywając go kompromitującą wojną językową. Podkreślał, że Polska powinna być naszym najwyższym dobrem i od tego jak potraktujemy dziś nasz patriotyczny obowiązek zależy przyszłość kraju. Zaapelował do polityków, by nie uważali się za natchnionych nauczycieli narodu, lecz troszczyli się o wspólne dobro. Nawiązując do bieżących wydarzeń wskazywał, że patrzy na nas świat, który nie zrozumie naszego postępowania, bo ono nijak się ma do wartości chrześcijańskich. – Mogą postrzegać nas jako tych, którzy stracili głowę i bawią się szabelką – powiedział.
Odnosząc się do 90. rocznicy Bitwy Warszawskiej, Prymas Polski przypomniał treść listu polskiego Episkopatu na 50. rocznicę „Cudu nad Wisłą”, którego wówczas władze komunistyczne nie pozwoliły upublicznić, był to bowiem czas zacierania pamięci o zwycięskiej bitwie. Przytoczył także słowa Jana Pawła II, który w 1999 roku przed katedrą warszawsko-praską mówił o żywej pamięci o Bitwie Warszawskiej. „Było to wielkie zwycięstwo wojsk polskich, tak wielkie, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób czysto naturalny i dlatego zostało nazwane Cudem nad Wisłą” – powiedział wówczas papież.
– Zwycięstwo odniesione na tej ziemi oceniane jest przez historyków za jedną z 18 bitew decydujących o losach świata – przypomniał prymas Kowalczyk. – Od początku czyli o 1921 roku, w miejscu śmierci ks. Ignacego Skorupki i na cmentarzu poległych żołnierzy, często młodych chłopców, odbywały się uroczystości dziękczynne. W 1921 roku postawiono pomnik, na którym widnieje napis: „Siedemkroć odpieraliśmy hordy bolszewickie, aż wróg odstąpił”.
Abp Kowalczyk podkreślał też rolę kapłanów z parafii św. Trójcy w Kobyłce oraz młodzieży, dzięki którym nie udało się zatrzeć śladów Cudu nad Wisłą. Przytoczył też treść zapisków kard. Wyszyńskiego. Prymas Tysiąclecia 14 sierpnia 1970 roku dziękował Bogu za zwycięstwo Polaków, które zatrzymało bolszewicką ekspansję na Zachód. „Polska zawsze broniła ‘interesów Europy’ – pod Legnicą, pod Grunwaldem, Pod Pskowem, pod Chocimiem, pod Wiedniem – nad Wisłą. broniła europy i Kościół. Wychodziła z tych walk, jak Łazarz, w łachmanach, ale Europa żyła dalej.” – pisał kard. Wyszyński.
Prymas Kowalczyk przypomniał historyczne fakty związane z Bitwą Warszawską, apele biskupów polskich do papieża oraz biskupów innych państw o modlitwę w intencji walczących Polaków, powszechną ogólnopolską krucjatę modlitewna w intencji Ojczyzny.
Arcybiskup zwracał uwagę na rolę, jaką spełnili i spełniają kapłani w przeszłości i najnowszej historii, których „dziś tak często się lekceważy, jeżeli nawet nie poniża”. Jako przykłady przywołał św. Maksymiliana Marie Kolbego, kardynała Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. Apelował też o modlitwę za „Ojczyznę i Naród polski, do którego przynależymy i za który jesteśmy odpowiedzialni”.
Prezydent Komorowski podczas Mszy św. odznaczył pośmiertnie ks. Skorupkę orderem Orła Białego. Odznaczenie odebrali przedstawiciele rodziny kapłana.
Wcześniej na Polach Ossowskich odtworzono Bitwę Warszawską, a przy krzyżu upamiętniającym miejsce śmierci kapłana, hierarchowie, przedstawiciele władz państwowych, zaproszeni goście i wierni odmówili modlitwę. Prezydent Komorowski złożył wieniec.
O godz. 21.00 przy krzyżu tym odbył się Apel Poległych z udziałem Kompanii Honorowej Wojska Polskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.