5 tys. osób przybyło na IV Festyn Franciszkański

Koncerty, pokazy zabytkowych pojazdów i psich zaprzęgów oraz degustacje ekologicznych przysmaków złożyły się m.in. na program IV Festynu Franciszkańskiego, który w niedzielę 8 sierpnia odbył się w ogrodach klasztornych w Kętach na Podbeskidziu.

Jeden z uczestników festynu, dyrektor kęckiego liceum i gimnazjum im. Stanisława Wyspiańskiego Tomasz Bąk w rozmowie z KAI zauważył, że swą popularność franciszkański festyn zawdzięcza swoistej atmosferze klasztornego miejsca, które jednoczy mieszkańców.
„To wyjątkowe miejsce. Począwszy od zabytkowych zabudowań klasztornych, skończywszy na klasztornych, przepięknych ogrodach. To miejsce jest magiczne i idea szczytna: każda złotówka, która wspomoże pięknie restaurowany klasztor się liczy. Ten klasztor jest w sercu każdego kęczanina” – podkreśla pedagog.

W ramach festynu wystąpił m.in. zespół Gang Marcela i była solistka Opery Śląskiej w Bytomiu Bożena Grudzińka-Kubik, orkiestry dęte i ludowe. Dochód z festynu przeznaczony zostanie na dalszą odnowę zabytkowego kompleksu klasztornego.

Franciszkanie reformaci przybyli do Kęt w 1700 roku. W latach 1703-1714 zbudowano tu klasztor. Konsekracji świątyni dokonał biskup krakowski Kazimierz Łubiński.

Kilka lat temu zagospodarowano tu piwnice pod klasztorem. Mieści się w nich specjalna galeria. Przy franciszkańskim klasztorze p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny działa od dwóch lat kuchnia Brata Alberta. Nagrywa także zespół wokalno muzyczny San Damiano, a zakonnicy wydają kwartalnik „Porcjunkula”.