Święty Krzyż: ponad 2,3 tys. pątników lubelskiej pielgrzymki modliło się w intencji kapłanów
08 sierpnia 2010 | 17:11 | apis Ⓒ Ⓟ
Uczestnicy XXXII Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Lubelskiej na Jasną Górę w sanktuarium Krzyża Świętego podziękowali dzisiaj, 8 sierpnia Bogu za wszelkie łaski udzielone w minionym roku i za Rok Kapłański. Prosili o Boże błogosławieństwo dla księży. Pielgrzymom przewodził bp Ryszard Karpiński, biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej.
Eucharystii na szczycie świętokrzyskim przewodniczył bp Karpiński z Lublina. Biskup udzielił sakramentu Chrztu świętego chłopcu, który otrzymał imię Jan Paweł. Jego rodzice rok temu na Świętym Krzyżu w czasie pielgrzymki zawarli sakramentalny związek małżeński. Ponadto, bp Karpiński pobłogosławił związek małżeński Katarzyny i Andrzeja, którzy dwa lata temu poznali się podczas lubelskiej pielgrzymki na Jasną Górę.
Podczas Eucharystii homilię wygłosił ks. infułat Józef Wójcik z Suchedniowa. Kaznodzieja pozdrowił wszystkich zebranych oraz obrońców Krzyża pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie słowami pieśni: „Panie Ty widzisz, Krzyża się nie lękam. Panie Ty widzisz – Krzyża się nie wstydzę, Krzyż Twój całuję, przed Krzyżem klękam, bo na tym Krzyżu Boga mego widzę”. „Obrońcy Krzyża pod Pałacem Prezydenckim – pozdrawiamy was! Przesyłamy wam nasze pozdrowienie i prosimy brońcie Krzyża, trwajcie przy Krzyżu, tak jak Maryja!” – mówił ks. Wójcik.
„Jako obrońca Krzyża, jako ten, który w roku 1958, mając dwa miesiące kapłaństwa, pracując jako wikariusz w Ożarowie był więziony za obronę krzyża w ożarowskiej szkole, który protestuje przeciw temu co się dzieje na placu przed Pałacem Prezydenckim – wołam i błagam: Panie Prezydencie! Pan się deklaruje, że jest katolikiem, a katolik nie walczy z Krzyżem, niech się Pan wycofa z tego!” – apelował kaznodzieja.
Ks. inf. Józef Wójcik przywołał obrazy z okresu komunizmu, kiedy to system państwowy walczył z Krzyżem Chrystusowym. Kaznodzieja mówił o pacyfikacji jednej z wiosek, do której przybyli milicjanci, by rozprawić się z jej mieszkańcami za to, że bronili Krzyża. „Pobito prawie wszystkich mężczyzn. I co się stało z tą wioską? Mieszkańcy wybudowali kościół parafialny, wybudowali plebanię. Z tej wioski pochodzą siostry zakonne, kapłani, a wśród nich ks. Stanisław Wilk, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jeszcze nikt z krzyżem nie wygrał! Chrystus i z Krzyża sobie poradzi – mówił ks. Wójcik.
Po zakończonej Eucharystii wszyscy pątnicy oddali cześć relikwiom Krzyża Świętego przez ucałowanie i udali się do pobliskich wiosek na nocleg. Pielgrzymi zabrali także ze sobą kamień z góry Świętego Krzyża, który będzie złożony przy budowie ośrodka kultury Jana Pawła II w Lublinie.
Wspólne wędrowanie pątników XXXII Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Lubelskiej na Jasną Górę trwa od 3 sierpnia i w sumie pielgrzymi mają do pokonania 320 kilometrów. Na Jasną Górę dotrą 14 sierpnia. Wśród 2,3 tys. pielgrzymów są wierni pochodzący także z Ukrainy i Rosji. Najmłodszy uczestnik ma rok i 8 miesięcy, a najstarszy 87 lat. Duchową pieczę nad pielgrzymami sprawuje 50 kapłanów na czele z przewodnikiem ks. Mirosławem Ładniakiem.
Pątnicy w czasie tegorocznej pielgrzymki szczególną modlitwą otaczają także wszystkich dotkniętych klęską powodzi i innymi kataklizmami, które w tym roku nawiedziły i nawiedzają Polskę.
Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Krzyża Świętego. Znajduje się ono niemal na samym szczycie, zwanym Świętym Krzyżem, Łysą Górą lub Łyścem – 595 m n. p.m., położone jest 40 km od Kielc i 60 km od Sandomierza.
Opactwo benedyktyńskie założył tu Bolesław Chrobry w 1006 r. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują misjonarze oblaci Maryi Niepokalanej. W średniowieczu i później, aż do kasaty w 1819 r., Święty Krzyż był jednym z najważniejszych ośrodków intelektualnych i kulturalnych w Polsce.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.