5 sierpnia – ogólnowarszawskim dniem pamięci mieszkańców Woli

Po raz pierwszy 5 sierpnia obchodzono dzisiaj jako ogólnowarszawski dzień pamięci mieszkańców Woli wymordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Przy pomniku ich upamiętniającym odbyła się uroczystość z udziałem kombatantów, wojska, władz miasta oraz mieszkańców dzielnicy. Przybył także biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser oraz duchowni katoliccy i prawosławni.

Uroczystość w hołdzie ludności cywilnej Woli rozpoczęła się hymnem państwowym oraz odczytaniem wspomnień naocznego świadka, ocalałego z rzezi przed 66 laty.

– W tragicznych dniach 5 i 6 sierpnia rozstrzeliwani byli mieszkańcy Woli bez względu na wiek czy płeć. Wola była wielkim morzem ognia. Tylko nielicznym udało się ujść śmierci – mówił też wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski. 85-letni kombatant wyraził też nadzieję, że pamięć o dziesiątkach tysięcy zamordowanych będzie zawsze żywa w sercach nowych pokoleń Polaków. – Dla nas, powstańców warszawskich zamordowani mieszkańcy Woli to nasi towarzysze broni. Oddali życie za Polskę – zaznaczył.

Zastępca prezydent miasta stołecznego Jacek Wojciechowicz poinformował oficjalnie, że decyzją Rady Warszawy z dnia 15 lipca br. dzień 5 sierpnia został ustanowiony ogólnowarszawskim dniem pamięci pomordowanych mieszkańców Woli. Inicjatorami tego dnia było ocalałe z rzezi rodzeństwo: Janina Mańkowska i Jerzy Janowski oraz wnuczka inicjatora budowy pomnika upamiętniającego tę tragedię – Marta Olejnicka.

Podczas uroczystości, którą uświetniła kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego odczytany został Apel Pamięci. Żołnierze oddali salwę honorową a następnie delegacje kombatanckie, władz miasta i województwa złożyły wieńce pod pomnikiem. W imieniu prezydenta-elekta wieniec złożył gen. Stanisław Koziej. Obecny był także ambasador Izraela.

Mieszkańcy warszawskiej Woli wysłuchali koncertu powstańczych „zakazanych piosenek” oraz zapalili znicze przy pomniku.