Pińczów: odpust św. Anny – patronki miasta

Od Mszy św. sprawowanej w położonej na wzgórzu za miastem renesansowej kaplicy Świętej Anny rozpoczął się w niedzielę 25 lipca w Pińczowie odpust ku czci św. Anny – czczonej tu od wieków patronki miasta.

Mszy św. przewodniczył biblista ks. dr Tomasz Siemieniec, pińczowianin, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, redaktor kieleckiego oddziału tygodnika „Niedziela”.

W homilii przypomniał postać św. Anny, patronki miasta. Nazwał ją „milczącą świętą, o której wiemy niewiele” – kimś, kto nie poucza, ale raczej przemawia swoją postawą. Była osobą „pobożną, sprawiedliwą, ufającą Bogu i pozwalającą mu się prowadzić”, czego – jak zauważył ks. Siemieniec – brakuje w życiu współczesnych rodzin. Przypomniał także, co oznaczały słowa „pobożny” i „sprawiedliwy” w Starym Testamencie i jak bardzo zdewaluowały się one współcześnie.

Uroczystość ze względu na licznie przybyłych wiernych – kilka tysięcy mieszkańców i turystów – była odprawiana na zewnątrz kaplicy – na szczycie wzgórza, gdzie m.in. znajdują się XVII–wieczne pomniki św. Michała Archanioła oraz św. Pawła.

Podobnie jak w ubiegłych latach w odpuście uczestniczyli policjanci komendy powiatowej w Pińczowie, którzy na Górę św. Anny dotarli w pielgrzymce sprzed kościoła św. Jana i Ewangelisty. Liczną grupą przybyli także strażacy formacji ochotniczych i państwowych, byli przedstawiciele władz lokalnych z radcami miejskimi. Na zakończenie odpustowej Eucharystii, z okazji wspomnienia św. Krzysztofa, patrona kierowców, zostały poświęcone pojazdy, którymi część wiernych dotarła na wzgórze.

Kilkusetletnim zwyczajem, odpust św. Anny w Pińczowie poprzedziła 9-dniowa nowenna – codzienne czuwania modlitewne z Mszą św. w renesansowej kaplicy, śpiewaniem specjalnych pieśni i litanii oraz procesją wokół kaplicy, każdego dnia z udziałem ponad 150 osób.

Kaplica znajduje się na obszarze pińczowskiej parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty. Z inicjatywy ks. prob. Jana Staworzyńskiego i posła Czesława Siekierskiego, od kilku lat powrócono do śpiewania nabożeństw majowych na Górze Świętej Anny, z udziałem zespołów folklorystycznych z całego regionu świętokrzyskiego oraz przedstawicieli najwyższych władz wojewódzkich i samorządowych. Przez pozostałą część roku kaplica jest nieczynna liturgicznie, pozostaje natomiast stałym punktem wycieczek turystów.

Renesansową kaplicę na wzgórzu w północnej części miasta zbudował florentczyk Santi Gucci. Była to fundacja margrabiego Zygmunta Gonzagi Myszkowskiego, który w ten sposób chciał upamiętnić jubileusz 1600 r. W budowę kaplicy zaangażowało się miejscowe Bractwo św. Anny, a w odbudowę – pustelnik Stanisław Jelonek. Obiekt poświęcił nuncjusz apostolski Claudio Rangoni.