Bp Skworc: trzeba utrzymywać miejsca pracy nawet za cenę ograniczenia wynagrodzenia
04 lipca 2010 | 13:57 | eb Ⓒ Ⓟ
Konieczne jest utrzymywanie miejsc pracy nawet za cenę ograniczenia czasu pracy i wynagrodzenia – powiedział w niedzielę 4 lipca w Tuchowie bp Wiktor Skworc. Ordynariusz tarnowski przewodniczył Mszy św. odpustowej w tamtejszym sanktuarium Matki Bożej podczas trwającego Wielkiego Odpustu. W Eucharystii uczestniczyli ludzie pracy i bezrobotni.
Zdaniem bp. Skworca, potrzebna jest polityka, która będzie wspierała rodziny poprzez wzrost stabilności finansowej, wzrost wynagrodzeń, gwarancję zatrudnienia oraz wzrost wydatków publicznych na politykę rodzinną i służbę zdrowia.
Biskup tarnowski podkreślił, że „wielu w tym kraju mówi, że czegoś potrzeba i ciągle coś jest konieczne, ale nie znajdują po stronie odpowiedzialnych za los państwa, regionu czy zakładu pracy chętnych do społecznego dialogu”. Podkreślał, że za system państwa odpowiedzialni są rządzący, ale również my sami.
„Przy okazji kolejnych wyborów musimy sobie uświadomić, że bez wzajemnej współpracy, dialogu, wrażliwości na Polskę i jej obywateli, nie uda się zbudować właściwej przestrzeni dla duchowego rozwoju, dla pełnego rozwoju jak naszego społeczeństwa. Stąd postulat nowego dialogu społecznego” – stwierdził hierarcha. Mówiąc o kryzysie, wskazywał, że ceną polskiego „sukcesu” radzenia sobie z tą sytuacją jest coraz większe obciążanie pracowników kosztami załamania gospodarczego.
„Jako kraj zajmujemy pierwsze miejsce pod względem liczby osób zatrudnionych na czas określony. Stwarza to poczucie ciągłej niepewności i zagrożenia utraty miejsca pracy. Niepewni pracownicy mniej oszczędzają, również z powodu zbyt niskich wynagrodzeń. Nawet, gdy wiele osób cieszy się pełnym etatem, to jednak należy do grupy gorzej zarabiających, by nie powiedzieć ubogich, a nawet żyjących poniżej granicy ubóstwa. A to odbija się na sytuacji całych rodzin, które należą do najuboższych w Unii Europejskiej” – uznał biskup.
Bp Skworc przypomniał, że Komisja Europejska już w 2008 r. alarmowała, że co czwarte dziecko w Polsce jest zagrożone ubóstwem. Wskazywał, że przyczynia się to do spadku liczby ludności, bo niepewni jutra rodzice rzadziej będą się decydowali na przyjęcie kolejnego dziecka.
Zdaniem hierarchy niedawne powodzie ujawniły ogromne pokłady dobra i solidarności. „Drodzy diecezjanie, zdaliście egzamin ze społecznej miłości. Chcę podziękować ludziom, którzy ofiarnie włączyli się w pomoc poszkodowanym przez powódź. I z całym naciskiem powiedzieć: ta pomoc jest nadal bardzo potrzebna” – powiedział bp Skworc.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.