Wieleń Zaobrzański: 5. rocznica koronacji figury Matki Bożej Ucieczki Grzeszników
02 lipca 2010 | 18:24 | msz Ⓒ Ⓟ
Tysiące pielgrzymów, a także chorzy i cierpiący uczestniczyli w Mszy św. z okazji piątej rocznicy koronacji figury Matki Bożej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu Zaobrzańskim. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył abp Stanisław Gądecki.
– Koronacja wieleńska była wyrazem wiary, nadziei i miłości wielkopolskiego ludu, wyrazem wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad nami – mówił w homilii metropolita poznański. Zauważył, że koronacja była aktem społecznym i religijnym, a także uwieńczeniem wielowiekowej więzi ludu Bożego z Maryją w wieleńskim wizerunku.
Abp Gądecki rozwinął myśl dotyczącą tytułu Mati Bożej Ucieczki Grzeszników. Zwrócił uwagę, że tytuł ten znany jest ze starotestamentowej Księgi Kapłańskiej oraz że nawiązywali do niego też Ojcowie Kościoła. – Tym samym uwypuklali oni opiekuńczą rolę Maryi, u której wszyscy grzesznicy znajdują schronienie, bez względu na ciężar swojej winy – podkreślił wiceprzewodniczący KEP.
Stwierdził, że Maryja, jako wolna od grzechu, może otwierać drzwi serca każdego grzesznika zamknięte na łaskę Bożą. Matka Boża ułatwia nam drogę powrotu do Boga. – Uciec się z ufnością do Maryi to pozwolić Chrystusowi na wyzwolenie z grzechu, z tego co jest wykroczeniem przeciw prawdzie, co jest brakiem miłości Boga i bliźniego – podkreślił metropolita poznański. Przekonywał, że Maryja zawsze wyjednuje nam przebaczenie u Syna, jeśli tylko szczerze żałujemy za nasze grzechy.
Podczas Mszy św. licznie zgromadzonym chorym i cierpiącym kapłani udzielili sakramentu chorych.
W wieleńskim sanktuarium znajduje się słynąca cudami figura Maryi z Dzieciątkiem. Mierząca 120 cm figura wykonana jest z drewna lipowego. W XIII wieku jej kult zapoczątkowali przybyli do Wielenia cystersi.
3 lipca 2005 roku niemiecki kardynał Joachim Meisner ukoronował ją papieskimi koronami.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.