Międzyrzecz-Giżycko: wyruszył rowerowy Rajd dla Życia

Pokonają ponad 600 km, aby zamanifestować swoje poparcie dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Dwunastoosobowa grupa młodzieży po Mszy św. w Sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu wyruszyła na rowerach do kościoła pw. św. Brunona z Kwerfurtu w Giżycku.

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży diecezji zielonogórsko-gorzowskiej na początek wakacji zaproponowało rajd rowerowy. Pomysł to efekt współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Obrońców Życia Człowieka. – Młodzi z Legnicy organizują Marsz dla Życia, a w naszej diecezji padła propozycja rajdu, który będzie inicjatywą ponaddiecezjalną – wyjaśnia Marcin Szczęsny, dyrektor wydawnictwa KSM „Gotów”.

Na rower wsiadło dwanaście osób z diecezji: świdnickiej, legnickiej, tarnowskiej i zielonogórsko-gorzowskiej wsiadło. Towarzyszą im trzy osoby z obsługi rajdu. Punktem docelowym jest kościół pw. św. Brunona z Kwerfurtu w diecezji ełckiej. Św. Brunon jak podkreślają organizatorzy miał dołączyć do Braci Międzyrzeckich i prowadzić z nimi działalność misyjną. Nie było to jednak możliwe bo misjonarzy zamordowano w nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku.

Przesłanie Pierwszych Męczenników Polski, zdaniem prezesa KSM diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Łukasza Brodzika, jest wciąż pociągające. – Męczennicy zginęli przedwcześnie, tak jak wiele dzieci w łonach matek, które nie miały szans na rozwój i normalne życie – wyjaśnił w rozmowie z KAI. – Bracia Międzyrzeccy uczą także odwagi. Mówienie o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest niemodne, a nawet wyśmiewane, ale musimy o tym mówić i świadczyć. Nawet na rowerze – kontynuuje.

Inicjatywa rowerowa nie jest zwykłym rajdem rowerowym. Będzie czas na formację, modlitwę i Mszę św. Planowana jest też promocja życia w kolejnych miejscowościach. Uczestnicy będą rozdawali materiały propagujące życie człowieka. Zainteresowani otrzymają ulotki, płyty DVD, gazetki ale także będą mogli zwiedzić wystawy, które zostawione zostaną w poszczególnych miejscowościach znajdujących się na trasie rajdu.

Codziennie uczestnicy będą musieli przejadą ok. 100 km. W rajdzie bierze udział także Marcin Jędrzejczyk z Legnicy. Jedzie bo chce dać świadectwo. – Tak dużej ilości kilometrów w tak krótkim czasie jeszcze nie robiłem, ale damy radę – powiedział w rozmowie z KAI. Dla młodych ważne jest przesłanie ich rajdu. – Chciałbym to ofiarować Bogu w intencji poczętych dzieci, których rodzice myślą o aborcji – mówi uczestnik rajdu Marek Brodzik z Nowogrodu Bobrzańskiego.

kk