Diecezja zielonogórsko-gorzowska: Kolejny transport Caritas dla powodzian
25 czerwca 2010 | 10:38 | kk Ⓒ Ⓟ
Nie ustaje pomoc dla powodzian. Kolejny TIR z pomocą żywnościową, środkami chemicznymi, wodą pitną, kołdrami, poduszkami, a nawet zbożem, pojechał do diecezji bielsko-żywieckiej.
Pomoc diecezjalnej Caritas trafia nie tylko do osób z regionu. Kilkadziesiąt ton różnego rodzaju produktów zostało przekazanych na południe Polski. – Nie zakończyliśmy naszej akcji, wciąż pomagamy powodzianom – zapewniła w rozmowie z KAI Anna Maria Kawka z diecezjalnej Caritas.
Tym razem spora część darów pochodziła z akcji przeprowadzonej przez młodzież na terenie miasta i gminy Żary. Zbiórka odbyła się na terenie placówek oświatowych: 10 szkół podstawowych, 3 gimnazjów, 4 przedszkoli, 2 szkół średnich oraz Zespołu Szkół Katolickich. Do akcji włączyła się także Szkoła Specjalna z Żar. We wszystkich placówkach były oznakowane punkty, w których można było składać swoje dary. Przy zaangażowaniu zarówno dzieci, młodzieży, jak i rodziców, opiekunów, wychowawców i nauczycieli zebrano ponad 1,5 tony darów.
Koordynatorami akcji w samych Żarach było Centrum Wolontariatu w Żarach oraz tutejszy Zespół Szkół Katolickich. Natomiast w gminie akcję koordynowało Publiczne Gimnazjum nr 1 w Bieniowie. Dyrektor Zespołu Szkół Katolickich Danuta Madej podkreśla, że godne podziwu i naśladowania jest zaangażowanie młodych w akcję. – Po prostu chcieliśmy pomóc ludziom, którzy są w potrzebie – wyjaśniła w rozmowie z KAI dyrektor szkoły. Liczyła się nawet najdrobniejsza pomoc, bo akcji przyświecała zasada: „Jeżeli nas jest wielu, to jest wiele”.
Organizatorzy akcji zebrane środki postanowili przekazać za pośrednictwem Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Wszystkie zebrane środki trafiły do magazynu Caritas w Zielonej Górze przy ul. Dworcowej 22. Stąd wyruszył transport do diecezji bielsko-żywieckiej. – Oprócz darów zebranych przez uczniów z żarskiej gminy pojechał także transport pościeli, woda, a nawet zboże – wyjaśniła rzecznik diecezjalnej Caritas Anna Maria Kawka.
Jak podkreślił w rozmowie z KAI dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Marek Kidoń, wciąż nie brakuje spontanicznych odruchów serca diecezjan. – Ludzie na każdym kroku zadziwiają nas swoja życzliwością – zauważa dyrektor. – Kilka dni temu zgłosiła się do nas pani, która zebrała szesnaście ton zboża. Dała swój samochód i transport pojechał na południe Polski. Nie brakuje także cennych pojedynczych darów. Ostatnio starszy pan przyniósł dwie ogromne reklamówki środków chemicznych i żywności. Był emerytem i pewnie sam miał niewiele, ale pomógł innym – kontynuuje.
Dotychczas w zbiórce pieniężnej na pomoc powodzianom diecezjalna Caritas zebrała ponad 500 tys. złotych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.