List pasterski bp. Ryczana z dziękczynieniem za bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

„Bóg darował naszemu narodowi nowego orędownika na trudne czasy trzeciego tysiąclecia” – napisał w liście do diecezjan biskup kielecki Kazimierz Ryczan, zachęcając wiernych do złożenia Bogu dziękczynienia za „dar błogosławionego Księdza Jerzego, który stał się wzorem życia dla nas Polaków w trzecim tysiącleciu”. List będzie odczytany w parafiach w najbliższą niedzielę.

Bp Ryczan w liście zwraca uwagę na kilka aspektów posługi i życia bł. Jerzego Popiełuszki. Dla ks. Jerzego, zdaniem biskupa, najważniejszy w życiu był Bóg, który był dla niego „Mistrzem”, czemu błogosławiony dał wyraz np. w latach, gdy wcielono go do wojska.

"Partia komunistyczna chciała udowodnić, że panuje nad narodem, że potrafi przestraszyć przyszłych kapłanów. Stworzyła dla alumnów nowoczesny obóz represyjny. A on w czasie służby wojskowej nie pozwolił sobie odebrać różańca. Nie pozwolił sobie zdjąć krzyża z szyi. Nie wypłoszono z jego ust modlitwy codziennej. Dziękujemy Ci, Boże, za dar męczennika, który w trzecim tysiącleciu przemawia słowami Chrystusa: „Kto chce zachować swoje życie straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, tej je zachowa” (Łk 9,24)” – napisał biskup kielecki.

Bp Ryczan podkreśla także wierność błogosławionego – kapłaństwu – we wszystkich środowiskach, w których przyszło mu pracować. „Nie byłeś intelektualistą. Nie miałeś mocnego zdrowia, a bali się ciebie, bo byłeś mądry Ewangelią i Duchem Świętym. Byłeś mocny Bogiem. Taki duszpasterz nie zamilknie, takiemu nie można zamknąć ust. Takiego należy zabić” – stwierdził biskup.

Nazwał ks. Jerzego „nieustraszonym kaznodzieją moralnym”, który wiedział, że „polityka bez moralności prowadzi do niesprawiedliwości, do krzywdy” oraz kapłanem, który „chciał obudzić pokłady dobra w Narodzie Polskim walczącym o godność człowieka, o prawa podstawowe”.

Zdaniem bp. Ryczana – nigdy nie zamknięto ust ks. Jerzemu, który „z poza grobu jeszcze głośniej woła o moralność życia politycznego”.

Dziękczynienie Bogu należy się za ks. Popiełuszkę – patrona solidarności Polaków. Choć minęło ponad ćwierć wieku od śmierci męczeńskiej, w kościele św. Stanisława na Żoliborzu celebrowana jest w każdym miesiącu msza św. za Ojczyznę. Co roku Związek Zawodowy NSZZ Solidarność „melduje się przed Królową Polski”, na pielgrzymce świata pracy, którą zainicjował ks. Jerzy.

„Na Placu Piłsudskiego w dniu beatyfikacji zjawili się politycy, którym wywietrzała z duszy solidarność. Miotają na siebie ciężkimi kamieniami słów” – pisze bp Ryczan.

Prosi także ks. Jerzego o modlitwę przed tronem Pana „w dniu wyborów prezydenta Rzeczypospolitej, by Polacy zrozumieli, iż „zło należy dobrem zwyciężać”.

List będzie odczytany w kościołach diecezji w najbliższą niedzielę.