Pierwsza po wojnie procesja
07 czerwca 2010 | 10:08 | kcz / maz Ⓒ Ⓟ
Abp Mieczysław Mokrzycki przewodniczył 6 czerwca pierwszej powojennej procesji Bożego Ciała, która odbyła się ulicami Lwowa. Przeszła ona z katedry łacińskiej przed kościół św. Marii Magdaleny.
Przed rozpoczęciem Mszy św. w katedrze abp Mokrzycki wyraził solidarność i bliskość lwowskiego Kościoła z narodem polskim z powodu powodzi. – Nie minął szok po smoleńskiej tragedii, która ujawniła naszą solidarność z tragicznie zmarłymi, z rodzinami ofiar w Polsce, a już nadszedł czas, by pójść z pomocą do poszkodowanych przez powódź – powiedział metropolita lwowski i wezwał: „Polecajmy Bogu ofiary powodzi i prosimy, aby i nas bronił od kataklizmów”.
W homilii metropolita lwowski nazwał procesję z Najświętszym Sakramentem z katedry lwowskiej przed kościół św. Marii Magdaleny „prawdziwą drogą za Panem”. – Reakcje na procesję są dziś inne jak wtedy, gdy Jezus chodził po ziemi: wiara i podziw, niechęć i agresja, czy też zwyczajna obojętność i rutyna. A tymczasem procesja idzie do przodu, pełna spokoju, bez zaciśniętych pieści; marsz ludzi, którzy nikomu nie zagrażają, nikogo nie wykluczają, lecz błogosławią nawet tym, którzy stoją zdziwieni z boku i patrzą, niczego nie pojmując. Procesja eucharystyczna jest najwyższym szczytem kościelnego uwielbienia; jest publicznym uczczeniem naszego Pana – mówił abp Mokrzycki.
Składając podziękowanie uczestnikom procesji metropolita lwowski wezwał: – Bracia i siostry, nie lękajcie się niczego, bo Bóg jest z nami! Prawda, że mamy dużo kłopotów, trosk i cierpień, i bólu. Cieszymy się wolnością, ale za wolność trzeba także płacić. Mamy więc wiele Bogu do przedłożenia. Tak, gdy chodzi o nas samych, o nasze rodziny, kręgi społeczne, jak i o cały nasz Kościół. Niech też Bóg, który stał się człowiekiem i dał nam Siebie w chlebie, krzewi w nas tę miłość, o której często zapominamy, której nam często brak. Niech rozkwita miłość w naszych sercach, bracia!.
Duchowieństwo i wierni ze wszystkich parafii miasta oraz klerycy lwowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Brzuchowicach modlili się po polsku i ukraińsku. Procesja przeszła do czterech ołtarzy, pierwszy ustawiony był przy tablicy ku czci Sługi Bożego Jana Pawła II przed katedrą, następne przed figurą Matki Bożej na placu Mickiewicza, w parku przed uniwersytetem im. Iwana Franki oraz przed kościołem św. Marii Magdaleny, który do dziś nie został zwrócony Kościołowi rzymskokatolickiemu.
– Moi drodzy, stoimy przed świątynią, którą nasi praojcowie budowali, aby móc w niej oddawać chwałę Bogu, dziś zamieniono ją na salę koncertową, uczynił to system totalitarny, który niszczył dorobek duchowy wielu pokoleń – powiedział abp Mokrzycki.
– Dziś świątynia ta nie może jeszcze w pełni służyć Bożej chwale, w dalszym ciągu pozostaje ogołocona z krzyża Chrystusowego, z którym walczyli komuniści, czy oni rządzą jeszcze? – pytał lwowski metropolita i dodał: – Przecież ona woła i przypomina, że jest Bóg, że Jego świątynie są w całej Europie i że one właśnie służą prawdziwej formacji człowieka. Nie będziemy lękać się i odsłaniać prawdy. Chcemy współpracować z ludźmi rzetelnymi i mamy się czym dzielić. Lękamy się natomiast tego, aby przy odkrywaniu prawdy nie pojawiła się nienawiść. Aby złe czyny nie powodowały zgorszenia, ale przeciwnie należy zerwać z obłudą. Dlatego też eucharystyczny Panie, stawiamy Cię na naszych ołtarzach, abyś nam błogosławił.
Po zakończeniu procesji monstrancję wniesiono do kościoła św. Marii Magdaleny, a ks. Włodzimierz Kuśnierz wezwał duchowieństwo i wiernych do adoracji przed Najświętszym Sakramentem i modlitwę w intencji zwrotu świątyni Kościołowi rzymskokatolickiemu.
W obchodach uroczystości Bożego Ciała uczestniczył m. in. konsul generalny RP we Lwowie Grzegorz Opaliński.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.