Podhale: 4 tys. górali przeszło w pielgrzymce „Sursum Corda” – śladami papieża

Ponad 4 tys. pątników wzięło udział po raz trzynasty w pielgrzymce „Sursum Corda” z Zakopanego do Ludźmierza, na pamiątkę przejazdu tą trasą Jana Pawła II w 1997 r. Modlitewne wędrowanie zakończyło się wieczorem 5 czerwca w sanktuarium Matki Boskiej w Ludźmierzu.

Marek Skrzypek, od lat główny organizator pielgrzymki, powiedział, że pątnicy nieśli w sercach wiele intencji. – Modliliśmy się w intencji wszystkich, którzy ucierpieli na skutek ostatnich powodzi – mówił Skrzypek. Wspomniał również o intencjach związanych z modlitwą o wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II. Podkreślił także, że część wiernych idących w pielgrzymce dziękowała za beatyfikację Jana Pawła II.

– Dziękuję Panu Bogu, że pielgrzymka co roku ma charakter bardzo radosny, pątnicy są rozśpiewani, ludzie pozdrawiają nas niemal w każdym domu – mówił Skrzypek.

W pielgrzymce brali udział młodzi górale, osoby starsze. Byli też obecni rodzicie z małymi dziećmi, które szlak pielgrzymi pokonywali na wózkach. W organizacji pielgrzymki pomagali strażacy oraz policjanci. Jak zawsze Droga Papieska była przystrojona flagami Maryjnymi i papieskimi.

Pielgrzymka była podzielona na cztery grupy: orawską, nowotarską, ludźmierską i zakopiańską. Co roku prowadzi inna grupa. Pan Antoni Zborek z grupy orawskiej w pielgrzymce „Sursum Corda” uczestniczył piąty raz. W rozmowie z KAI żartował, że rok temu przyszedł ostatni, a w tym roku jest pierwszy.

W czasie pielgrzymki pątnicy śpiewali, modlili się i słuchali konferencji. Ks. Wojciech Łoś, który prowadził grupę orawską omawiał czwarte przykazanie. – Zwróciłem uwagę na szacunek do rodziców, który jest szalenie ważny i stanowi fundament wychowania. Młodzi muszą już teraz wiedzieć, że i oni kiedyś będą rodzicami, których trzeba szanować – mówił duchowny. Zaznaczył, że pielgrzymka, zgodnie ze swoją nazwę, ma za zadanie „odrywać serca od różnych trudów życia”.

Górale rozpoczęli swoją wędrówkę w Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach. Po krótkim nabożeństwie, wyruszyli na szlak pielgrzymi. Trasa wiodła przez Kościelisko-Salamandrę, Gubałówkę, Furmanową, Ząb, Bustryk, Sierockie, Bańską Wyżną, Bańską Niżną, Szaflary i Maruszynę do Ludźmierza. Mieszkańcy z tych miejscowości pozdrawiali niestrudzonych pielgrzymów. Zaś w szkołach organizowano dla wędrujących odpoczynek i ciepły posiłek. Posiłek sfinansowany był przez samorządy.

Trasę z Zakopanego do Ludźmierza Jan Paweł II przejechał swoim papamobilem 7 czerwca 1997 roku. Po drodze zatrzymywał się i błogosławił mieszkańcom przydrożnych domów, którzy pozdrawiali niecodziennego Pielgrzyma.