Bielsko-Biała: graffiti w obronie tybetańskich dzieci

W Bielsku-Białej powstało 1 czerwca kolorowe graffiti prezentujące problem ograniczania dostępu do edukacji dla dzieci tybetańskich. Akcja „Każdy ma prawo do nauki. W Tybecie też??” jest częścią ogólnopolskiego projektu. Organizatorzy przedsięwzięcia będą zachęcać w podobny sposób do dyskusji o tej kwestii także w Krakowie, Gnieźnie, Gdańsku i Warszawie.

Dariusz Paczkowski, autor bielskiego graffiti nieopodal dworca PKP i jeden z inicjatorów projektu, podkreśla, że działania na rzecz Tybetańczyków pomagają w zmianie losu mieszkańców tego regionu.

„Im więcej świat słyszy o tym problemie, tym lepiej. Dzieci tybetańskie w szkołach zmuszane są do nauki chińskiego, gdzie przy okazji poddawane są przymusowej indoktrynacji. Mamy szansę coś zmienić w ich losie” – dodaje.

Według pozarządowych danych jedynie co trzecie dziecko tybetańskie miało dostęp do obowiązkowej edukacji na poziomie podstawowym. Szacuje się, że ponad połowa Tybetańczyków nie umie czytać ani pisać.

Fundacja Inna Przestrzeń przypomina, że w związku z trudną sytuacją polityczną w Tybecie, „wielu rodziców decyduje się wysyłać dzieci w niebezpieczną drogę przez Himalaje do Indii, by mogły otrzymać tam bezpłatną edukację w języku tybetańskim”.

„Dzięki wsparciu organizacji pozarządowych Tybetańczycy mogą uczyć się języka, tradycji i kultury swojego narodu w Indiach, Nepalu a nawet w Polsce” – podkreślają organizatorzy akcji.