Żywność i woda dla ofiar kataklizmu

Jedzenie, wodę do picia, worki i folię ochronną – te i wiele innych rzeczy dostarcza zielonogórsko-gorzowska Caritas do osób zagrożonych powodzią. Pierwsza pomoc już dotarła do miejscowości w okolicach Nowej Soli.

Diecezjalna Caritas w odpowiedzi na apel Wydziału Polityki Społecznej Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. zabezpieczyła artykuły żywnościowe, które będą przekazywane dla osób z terenów zagrożonych i dotkniętych powodzią. Dziś pierwsza pomoc dotarła już do Przyborowa które jest jedną z miejscowości najbardziej zagrożonych powodzią w Lubuskiem. – Zawieźliśmy mieszkańcom gotowe dania, kaszę, makaron i mleko – wyjaśniła w rozmowie z KAI Anna Maria Kawka, rzecznik prasowy diecezjalnej Caritas.

Na bieżąco będzie też monitorowana sytuacja w Bytomiu Odrzańskim, Nowej Soli, Nietkowie, Krośnie Odrzańskim. i Słubicach oraz okolicznych miejscowościach. – W tej chwili jesteśmy na wałach w niedaleko Otynia, gdzie wojsko i straż zabezpiecza wały przeciwpowodziowe. Przywieźliśmy wodę do picia, folię i worki – mówił w rozmowie z KAI dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Marek Kidoń – Jak tylko będzie potrzeba przyjeżdżamy i przywozimy artykuł najpilniejszej potrzeby – zapewnia.

Pomóc powodzianom nie tylko z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, ale całej Polski może każdy wpłacając na konto Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej: PKO BP S.A. I O. Zielona Góra 07 1020 5402 0000 0702 0020 5716 z dopiskiem „Powódź południe”. Można także przekazywać dary rzeczowe do magazynów Caritas. W Zielonej Górze taki magazyn mieści się przy ul. Dworcowej 21, a w Gorzowie Wlkp. przy ul. Towarowej. Można pomóc także przy transporcie darów rzeczowych na tereny najbardziej dotknięte powodzią. Szczegóły w Internecie na stronie: www.caritas.zgora.pl

23 maja w części kościołów na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej odbyła się zbiórka na rzecz powodzian. Pozostałe parafie będą zbierać ofiary 30 maja po Mszach św. – Na dzień 24 maja łączna kwota wpłat wynosi dokładnie 18830 zł. Nie jest to jednak kwota ostateczna, gdyż ciągle wpływają do Caritas pieniądze z tego tytułu – wyjaśnia rzecznik.