Szczecin: pożegnanie abp. Zygmunta Kamińskiego (opis, aktual.)

Kardynał Józef Glemp przewodniczył mszy św. pogrzebowej za zmarłego 1 maja Arcybiskupa-Seniora Zygmunta Kamińskiego. W uroczystej koncelebrze w szczecińskiej Bazylice Archikatedralnej uczestniczyło, obok ponad 200 kapłanów, m.in. ponad 20 biskupów z kraju i zagranicy.

Obecni byli m.in. metropolita lubelski abp Józef Życiński, abp Tadeusz Gocłowski, były metropolita gdański, bp Piotr Libera, abp Marian Gołębiewski czy też obecny prymas Polski abp Henryk Muszyński jak również bp Włodzimierz Roman Juszczak z Eparchii Wrocławsko-Gdańskiej – Kościół Bizantyjsko-Ukraiński.

Wśród zebranych w katedrze byli szczecinianie, ale również wierni z Diecezji Płockiej – poprzedniej diecezji zmarłego. Władze samorządowe reprezentowali prezydent Szczecina Piotr Krzystek, marszałek województwa Władysław Husejko i wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz.

– Pokochał kapłaństwo klarowne, czytelne, wyraziste i jednoznaczne – mówił w homilii podczas porannej mszy św. w Arcybiskupim Wyższym Seminarium Duchownym metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. – Zależało mu również na sprawach świata, również tych, które należały do zakresu kompetencji świeckich.

Poranne modlitwy w seminarium, w obecności duchownych, sióstr zakonnych, alumnów i mieszkańców Szczecina rozpoczęły się o 7 jutrznią, którą prowadził bp Tadeusz Pieronek –przyjaciel zmarłego Arcybiskupa. Modlitewne czuwanie odbywało się początkowo przy otwartej trumnie. Przed mszą św. została ostatecznie zamknięta. Po liturgii trumna została przewieziona do katedry, gdzie odbyło się ostatnie pożegnanie.

Arcybiskup Senior Zygmunt Kamiński został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w normowaniu stosunków Państwo-Kościół, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju nauk teologicznych. Odznaczenie na ręce abpa Andrzeja Dzięgi przekazał wicepremier Waldemar Pawlak.

– Był otwarty na ludzi, rozmawiał z każdym, ale nigdy za cenę zdrady Chrystusa, Kościoła i swego sumienia – mówił bp Andrzej Suski, ordynariusz diecezji toruńskiej w homilii w trakcie mszy św. pogrzebowej.

Bp Suski podkreślał w kazaniu niezłomność poglądów zmarłego. – Poczucie wierności zasadom niepodważalnym kazało mu niejednokrotnie powiedzieć non possumus – kontynuował ordynariusz diecezji toruńskiej.

– 3 miesiące przed śmiercią księdza Arcybiskupa lubelski oddział IPN zwrócił się do mnie z prośbą o udostępnienie fotografii z jego święceń biskupich lub prymicji kapłańskich, bo jest przygotowywany kolejny tom z serii IPN-owskiej "Niezłomni", który będzie poświęcony w dużym stopniu Arcybiskupowi ukazując jak bardzo władze starały się utrudniać jego działalność w czasach PRL-u – mówił abp Józef życiński, metropolita lubelski. Zmarły Arcybiskup pochodził z Lubelszczyzny.

– Był zawsze zatroskany o człowieka – wspomina jedna z parafianek, która przyjechała z Płocka. Ci, którzy mieli okazję rozmawiać z nim podczas jego posługi na Pomorzu Zachodnim mówią, że wśród poruszanych tematów była ochrona życia, rodzina.

Arcybiskup Zygmunt Kamiński zmarł 1. maja. Miał 77 lat. Na czele Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego stał od 1999 do 2009 roku będąc drugim metropolitą szczecińsko-kamieńskim. Spoczął w Krypcie Biskupów Szczecińsko-Kamieńskich w Bazylice Archikatedralnej, gdzie jest już pochowany jego poprzednik abp Marian Przykucki.