Grzegorz Dolniak: Mój kościół

Prezentujemy fragment tekstu Grzegorza Dolniaka traktujący o kościele św. Trójcy w Będzinie. To właśnie tam dokonywały się jego najważniejsze sakramenty, a także rodziców tragicznie zmarłego posła.

Materiał powstał kilka tygodni temu i miał ukazać się w kolejnym biuletynie opisującym stan prac nad remontem kościoła Świętej Trójcy.

„Mury kościoła św. Trójcy zawsze mnie fascynowały. Tym bardziej, że w oczach małego dziecka kościół wydawał się olbrzymi, pyszny refleksami świateł świec w pięknych żyrandolach, wspaniale zdobionymi ścianami, poruszającym brzmieniem organów a przede wszystkim – tłumami gromadzących się wiernych, śpiewających gromkim głosem o potrzebie zwrócenia Polsce wolności.

Pamiętam tamtą atmosferę, magię naszego będzińskiego kościoła, który górując nad miastem na trwałe wpisał się swoją historią w będziński krajobraz, będąc przecież otwartym dla wszystkich szukających pociechy i schronienia. Warto zatem dzisiaj, kiedy jego zmurszałe fundamenty i spękane mury wołają o pomoc, zrobić wszystko, by w podzięce za wszystkie lata jego obecności dać szansę sobie i przyszłym pokoleniom by cieszyć się jego wspaniałym widokiem i napawać serca i duszę jego niepowtarzalną atmosferą.”

Całość tekstu w serwisie www.parafia.bedzin.pl