Akademicki Poznań oddał hołd poległym w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem

W Poznaniu po raz drugi w powojennej historii miasta odbył się 14 kwietnia Senat Akademickich Publicznych Uczelni Wyższych Poznania. Oddano hołd poległym w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.

Spotkanie odbyło się w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (UAM), a uczestniczyli w nim profesorowie i studenci wszystkich publicznych uczelni Poznania. Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych i państwowych Wielkopolski oraz parlamentarzyści, wśród nich wicemarszałek Senatu RP Marek Ziółkowski. Obecny był również konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu, Władimir Tkaczew.

"Mamy świadomość, że wobec tej tragedii słowa są małe, ale trzeba je wypowiedzieć" – podkreślił rektor UAM Bronisław Marciniak. Zwrócił uwagę, że zbrodnia katyńska przez wiele lat była przemilczana przez władze rosyjskie. Zauważył, że może właśnie śmierć obywateli Polski, którzy chcieli oddać hołd poległym, przyczyni się do podjęcia przez Rosję bardziej zadowalających Polskę i Polaków kroków.

"To, co się wydarzyło to tragedia narodowa, wszystkich Polaków, państwa polskiego, ale jednocześnie tragedia bardzo wielu osób w wymiarze jednostkowym" – mówił wicemarszałek Senatu i profesor poznańskiego Uniwersytetu, Marek Ziółkowski. Zauważył też, że zbrodnia katyńska była kłamstwem zbudowanym przez władze sowieckie, podtrzymywanym przez polskich popleczników i nie podnoszonym ze względów politycznych przez aliantów zachodnich.

"Tragicznym zrządzeniem losu śmierć polskiej delegacji sprawiła, że dokonało się pełniejsze odsłonięcie prawdy o Katyniu" – mówił senator Ziółkowski. Podkreślił, że dzięki niej "odkryliśmy na nowo jedność i solidarność, i że trzeba wierzyć, że stanie się ona jak ziarno pszenicy przynoszące plon".