Łodzianie oddają hołd ofiarom tragedii pod Smoleńskiem

Łodzianie oddają hołd ofiarom tragedii pod Smoleńskiem. Setki zniczy pojawiło się przy Grobie Nieznanego Żołnierza oraz Pomniku Katyńskim. W obu miejscach poza indywidualnymi ludźmi, pojawiają się też grupy szkolne i przedszkolne.

Hołd ofiarom złożyły przy Grobie Nieznanego Żołnierza dzieci z Przedszkola nr 99. "Pan prezydent zginął w wypadku i jeszcze wiele innych osób. Lecieli samolotem, ale nie dolecieli" – opowiadały z przejęciem przedszkolaki. "Było mi smutno i trochę płakałam i się modliłam, żeby im było dobrze" – mówiła 6-latka. "Przedszkolaki to też obywatele Polski. I właśnie na tym etapie ich edukacji powinny uczestniczyć w ważnych wydarzeniach w kraju. Teraz uczą się patriotyzmu i odpowiedzialności za kraj" – podkreślała Krystyna Osak, dyrektor przedszkola.

Jerzy Dworzyński-Wdowiak przyszedł pod pomnik z żoną Joanną i dwoma synkami, Jędrusiem i Julkiem. "Powiedziałem starszemu synkowi, że zmarł prezydent. Chcieliśmy przyjechać tutaj już wczoraj w nocy, ale zrezygnowaliśmy, bo przecież dzieci są jeszcze bardzo małe. Ale chcieliśmy uczcić ich pamięć chociaż minutą, tą jedną świeczką" – mówił dziennikarzowi KAI. Julek zapalił znicz i postawił wśród setek innych. Wiedział, dlaczego tu jest. "Bo prezydent zginął" – powiedział.

Znicze ustawiane przy Grobie Nieznanego Żołnierza układają się w kształt kotwicy.

Całe klasy i grupy przedszkolne przychodzą też pod Pomnik Katyński znajdujący się przed sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej. "To naturalne, że ludzie modlą się w tym miejscu. W niedzielę, gdy cała Polska trwała w ciszy, wyszedłem do nich i po dwóch minutach milczenia wspólnie odmówiliśmy modlitwę w intencji ofiar" – mówił ks. Tadeusz Weber, proboszcz par. Matki Boskiej Zwycięskiej.

Wartę honorową przy pełnią umundurowani uczniowie z pobliskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Karola Wojtyły. Będą w ten sposób oddawać hołd pomordowanym w Katyniu i ofiarom tragicznego wypadku pod Smoleńskiem aż do piątku.