Koprzywnica: pięciometrowe słupy ognia na liturgii w Wielką Sobotę
02 kwietnia 2010 | 19:14 | apis Ⓒ Ⓟ
Niezwykłą oprawę ma co roku Msza św. rezurekcyjna kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Koprzywnicy k. Sandomierza. Podczas liturgii, która rozpocznie się w Wielką Sobotę o godz. 20, rozbłysną pięciometrowe słupy ognia. Koprzywniccy strażacy po Mszy św., wydmuchując z ust naftę na płonące pochodnie, oświetlać będą drogę księdzu niosącemu monstrancję. Zwyczaj ten nazywany jest „bziukaniem ognia”.
Na czele procesji niesiony będzie krzyż. W dalszej kolejności będą szli mężczyźni ze sztandarami i figurą Patronki parafii Matki Boskiej Różańcowej, za nimi kilkudziesięcioosobowa orkiestra dęta działająca przy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Tradycja sobotnich rezurekcji z tak zwanym "bziukaniem ognia" liczy w Koprzywnicy około stu lat. Wydmuchiwane przez strażaków ochotników słupy ognia, sięgające nawet i pięciu metrów.
Wedle niektórych interpretacji obyczaj wywodzi się z przedchrześcijańskich obrzędów oddawania czci płomieniom. Ogień przed narodzeniem Chrystusa uznawano bowiem za moc nadprzyrodzoną.
Koprzywnicka parafia Matki Boskiej Różańcowej stoi na wzgórzu, na którym przed wiekami znajdowała się pogańska świątynia, w której czczono ogień.
Pierwsze pisane wzmianki o "bziukach" pojawiają się jednak stosunkowo niedawno, bo w kronice miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej z 1911 r. Zgodnie z tą tradycją, niecodzienny obyczaj rezurekcyjnych płomieni kultywowany jest odkąd w mieście pojawili się strażacy.
W Wielką Sobotę wieczorem do Koprzywnicy co roku zjeżdżają ludzie z całej Polski, by podziwiać zwyczaj „bziuków”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.