Gliwice: Droga Krzyżowa ulicami miasta
30 marca 2010 | 10:03 | marm Ⓒ Ⓟ
Tradycyjnie w Wielki Poniedziałek ulicami Gliwic przeszła Droga Krzyżowa. Nabożeństwo, któremu przewodniczył bp Gerard Kusz zgromadziło rzesze wiernych. Drogę Krzyżową poprzedziła Eucharystia w gliwickiej katedrze pw. św. Piotra i Pawła. Następnie wierni w procesji przeszli przez centrum miasta. Krzyż nieśli przedstawiciele różnych wspólnot, parafii oraz strażacy i kapłani. Uwieńczeniem wspólnej modlitwy, było słowo biskupa pomocniczego diecezji gliwickiej Gerarda Kusza, który skupiał swoje rozważania na chorobie i cierpieniu.
– Na ogól ci, którzy tracą wiarę, tracą poczucie sensu cierpienia, uciekają się do eutanazji i rożnych form skracania życia. Trzeba losowi ludzkiemu w chorobie, cierpieniu, trudnościach i niepowodzeniach nadać sens przez złączenie z Krzyżem Chrystusa – mówił bp Kusz. Hierarcha przypomniał także znaczenie krzyża. – Oddajemy hołd krzyżowi, bo ta droga krzyżowa Chrystusa i nasza kończy się spotkaniem z Ojcem.
Tegoroczne nabożeństwo ulicami Gliwic zgromadziła kilkudziesięciu kapłanów z gliwickich parafii, zakonnice, przedstawicieli wspólnot, ruchów i stowarzyszeń oraz kilka tysięcy wiernych.
– Wspólne rozważanie męki na ulicy to taki czas wspólnoty, a nie prywaty, kiedy wraz z innymi wierzącymi modlimy się. Myślę też o mocy krzyża, który jest dziś atakowany, dlatego bardzo ważne jest wychodzenie w miasto i dawanie świadectwa – powiedziała uczestniczka, Ewa Skurczyńska.
– Uczestniczę w Drodze Krzyżowej ulicami miasta już od kilkunastu lat, jest to czas modlitwy za bliskich oraz wejścia w Wielki Tydzień – wyjaśnia Regina Pawlak.
Droga Krzyżowa odbywa się ulicami niemal wszystkich miast i miasteczek diecezji gliwickiej. 30 marca odbędzie się kolejne nabożeństwo, które zgromadzi wiernych tarnogórskich parafii. Początek wspólnej modlitwy o 18 przy kościele Matki Pokoju.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.