Nowy Targ: sympozjum „Magia – cała prawda”

„Magia – cała prawda” – to tytuł sympozjum, które odbywało się w kościele pw. św. Królowej Jadwigi w Nowym Targu. Jego uczestnicy spotkali się m.in. z demonologiem o. Aleksandrem Posackim i Leszkiem Dokowiczem, autorem wielu filmów dokumentalnych o zagrożeniach duchowych w kulturze popularnej.

Pisarka Małgorzata Nawrocka mówiła o zagrożeniach płynących z twórczości Joanne Rowling. Jej zdaniem, Rowling zniszczyła świat magii w literaturze dziecięcej, mówiąc o niej językiem okultyzmu. – Skojarzenia dziecka idą za daleko. To wcale nie jest nowa jakość w literaturze, jak chcieliby zwolennicy Rowling – stwierdziła pisarka. Wskazała też, że w „Harrym Potterze” nie znalazła śladów chrześcijańskiego nieba. Zaznaczyła, że w całym cyklu tomów o młodym czarodzieju nie jest uporządkowany stosunek do śmierci.

Nawrocka zauważyła, że w „Harrym Potterze” nie ma jasnej walki dobra ze złem, jak to jest w powieściach Tolkiena czy Lewisa. Jej zdaniem, żaden autor nie ma prawa do stworzenia takiej fikcji literackiej, która odnosiłaby się do świata wartości stworzonego przez niego samego. – A tak właśnie jest w powieściach z cyklu „Harry Potter” – podkreślała Nawrocka.

Jezuita o. dr hab. Aleksander Posacki, filozof i demonolog, autor wielu publikacji o zagrożeniach duchowych zauważył, że czary zawsze były traktowane jako odpowiednik czarnej, złej magii. Tymczasem w „Harrym Potterze” to zupełnie się zmienia. – Tam czarownik czy czarownica są zrehabilitowani. Kreowani są jako dobre postaci – podkreślał o. Posacki. Dodał, że w „Harrym Potterze” mamy do czynienia ze wszystkimi rodzajami okultyzmu (numerologia, rozmowy z duchami). – Następuje nobilitacja okultyzmu, bo jest on nauczany w szkole. Czy można sobie wyobrazić inne, lepsze miejsce na takie praktyki? – zastanawiał się o. Posacki.

Jezuita wyjaśniał, że w tekstach autorstwa Rowling walka z demonami trwa na oczach dzieci. – Jest to bardzo niebezpieczne. Sam Harry Potter jest nawet w V tomie przez nie opętany – wskazał jezuita. Podkreślił, że w „Harrym Potterze” trwa walka bohaterów, a nie idei. – Tam propaguje się bardzo toksyczne ideologie – stwierdził duchowny.

Podczas sympozjum „Magia – cała prawda” swoje świadectwo pt. „Życie – Nawrócenie – Życie” wygłosił Leszek Dokowicz, operator filmowy i dokumentalista. Zrealizował m.in. film „Egzorcyzmy Anneliese Michel”, za który zdobył główną nagrodę na międzynarodowym festiwalu filmów w Niepokalanowie w 2008 r. Dokowicz związał się w Niemczech z grupą muzyków techno. Odkrył, że człowiek, którego traktował jak mistrza, który wiele go nauczył – nijaki Peter, profesor nowojorskiej akademii filmowej – był satanistą. Opowiadał, że przeżył wiele razy w swoim życiu ataki demoniczne. Poddawany był im także jego syn. – Kiedy odkryłem, jacy ludzie mnie otaczają, rozpocząłem walkę. Upadłem na kolana i krzyczałem: „Ojcze nasz” – mówił Dokowicz.

Dokowicz pokazał kilka fragmentów z imprez związanych z muzyką techno, podczas których prezentowane są treści satanistyczne. 20 tys. młodych ludzi w Niemczech, poddawanych specjalnemu transowi w rytm muzyki techno z odpowiednią grą świateł ogląda scenę, kiedy omotany człowiek próbuje się uwolnić. Nie jest w stanie nic zrobić, nie może znaleźć drogi do Boga. To wszystko obserwuje szatan. Ostatecznie człowiek upada. Szatan zabiera jego duszę do piekła. Relację z podobnych imprez transmituje jedna ze znanych telewizji muzycznych, mających także polską edycję.

– Wchodząc w sfery ciemności młodzi ludzie nie widzą tego jako ciemność, bo przychodzi ona pod pozorem dobra, dobrej zabawki. Najgorsze, że wchodzą w to dobrowolnie – zaznaczył Dokowicz. Dodał, że nie mogą wtedy usłyszeć głosu Boga, bo On mówi w ciszy, a oni otoczeni są przez ciągły hałas. Ciągle go potrzebują, nie potrafią żyć bez niego.

Andrzej Szarek, prezes Akcji Katolickiej w parafii św. Katarzyny w Nowym Targu, współorganizatora sympozjum, uważa, że zagrożenia duchowe, o których mówili prelegenci, są bardzo rozwinięte we współczesnym społeczeństwie. – Wprowadza się pewne światopoglądy do świadomości człowieka bez jego wiedzy i zgody. Stąd trzeba o nich mówić, ciągle uczulać, uświadamiać. Dać współczesnemu człowiekowi możliwość wyboru, którego on jest – poprzez manipulację – pozbawiony – podkreśla Szarek.

Przez cały dzień trwania sympozjum można było na stoiskach wydawniczych nabyć unikalne publikacje i materiały wizualne związane z tematami poruszanymi przez prelegentów oraz porozmawiać z nimi. Sympozjum transmitowały na żywo katolickie rozgłośnie internetowe.

W sympozjum, któremu patronował m.in. „Gość Niedzielny”, uczestniczyli nauczyciele, katecheci, młodzież oazowa, miejscy urzędnicy, kapłani.