Bydgoszcz: jubileuszowa modlitwa wioślarzy

Od Mszy św. w katedrze rozpoczęto dzisiejsze obchody 90-lecia działalności Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego. W modlitwie, której przewodniczył bp Jan Tyrawa, uczestniczyli czynni i emerytowani członkowie organizacji.

Na wstępie hierarcha podkreślił, że za wszelkie dobro, które działo się przez ostatnie dziewięćdziesiąt lat, należy przede wszystkim podziękować samemu Bogu. – Dziękujemy za dobro, które stało się udziałem konkretnych ludzi. Tych, którzy to towarzystwo budowali i stanowili. Dzięki którym to oddziaływanie było bardzo rozległe. Nie możemy także nie wspomnieć tych, których Bóg już powołał do siebie – powiedział.

Bp Jan Tyrawa w homilii powiedział, że jubileusz jest przypomnieniem klasycznego wychowania, które budowano na trzech filarach – m.in. rodzinie i szkole. – Trzecim filarem było to, co działo się poza domem i szkołą. To były najróżnorodniejsze kluby sportowe, harcerstwo, chóry, gdzie młodzież uczyła się pilności i obowiązku. To tutaj wyrażała się ta wielkość, której dzisiaj brakuje. Ten jubileusz ma w sobie pewien puls, bicie serca, bicie woli i niech tak zostanie – zakończył.

Prezes Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego powiedział, że jubileusz jest wspomnieniem, a zarazem podróżą sentymentalną. – Ktoś z klubu pomógł mi kiedyś w ukończeniu studiów, a ja dzisiaj, jako emeryt spłacam dług. To sport bardzo kontaktowy, a wszystko odbywa się na wielkim żywiole, jakim jest woda. Mamy sporo młodzieży, która garnie się do tego sportu. Dlatego staramy się kontynuować te długoletnie, wychowawcze tradycje – stwierdził.

W katedrze modlił się najstarszy, a zarazem aktywny członek towarzystwa, Maksymilian Kacprzak. W tym roku ukończy 91 lat, a w towarzystwie działa od 72 lat. – Wszystko zaczęło się w 1933 roku, kiedy zainteresowało mnie wioślarstwo. Woda jest rozkoszą, radością i życiem. W wodzie jest ta głębia, która pociąga. To świat, którego nie widzimy, a jest piękny i cudowny. Dlatego byłem wioślarzem i regatowcem. Wciąż jestem aktywny, a także wierny towarzystwu – podkreślił.

Swoją modlitwę w katedrze uczestnicy rozpoczęli przy ołtarzu świętej Barbary. „Święta Barbaro, patronko nasza, chroń od nieszczęść wszystkich wioślarzy i żeglarzy oraz tych, którzy codziennie pracują i odpoczywają na wodzie” – mówili.

16 marca 1920 roku na zebraniu w sali hotelu „Pod Orłem” założono Towarzystwo Wioślarzy „Tryton”. W sierpniu zmieniono nazwę na Bydgoskie Towarzystwo Wioślarskie. Cały okres to liczne sukcesy sportowe na arenie międzynarodowej.

Po Eucharystii w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkowskiego została m.in. otwarta wystawa zatytułowana „Bydgoskie Towarzystwo Wioślarskie 1920-2010”. Po niej nastąpiła część oficjalna oraz artystyczna.