Bydgoszcz: rekolekcje dla środowisk inteligenckich i akademickich

„Jezus jest dla mnie powietrzem, pokarmem, największą wartością – wszystkim” – powiedział w Bydgoszczy o. dr Jan Góra. Duszpasterz akademicki, publicysta, a także organizator spotkań lednickich głosi w bydgoskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa rekolekcje dla środowisk inteligenckich i akademickich.

Spotkania wielkopostne każdego roku przyciągają tłumy mieszkańców. Wśród słuchaczy znajdują się lekarze, nauczyciele, działacze stowarzyszeń, a także studenci. Wszystko dzięki inicjatywie proboszcza wspólnoty ks. prałata Bogdana Jaskólskiego. Kapłan z kilkuletnim wyprzedzeniem dobiera

– Bydgoszcz dla działalności Lednicy to bardzo przyjazne miejsce, bardzo przyjaźni ludzie – przywitał wszystkich dominikanin o. dr Jan Góra OP.

Podczas Mszy św., którą transmitował regionalny oddział Telewizji Polskiej, duszpasterz – nawiązując do osoby Jezusa – doradził, by zadać sobie pytanie, jakie miejsce zajmuje Bóg w naszym życiu i co z tego wynika. Nawiązując do ostatniego przemówienia Jana Pawła II nad Lednicą, o. Góra podkreślił, że było ono egzaminem z chrześcijaństwa. – Ojciec Święty mówił, że Chrystus pyta każdego z nas, czy Go kochamy i miłujemy. Jeżeli jest naprawdę w naszych serach, to możemy się zapytać, czego od nas wymaga – mówił.

O.Góra powiedział, że chrześcijaństwo jest życiem dla drugich. Dodał, że codzienność powinna być wypełniona miłością i bezinteresownością. – Miłość jest darem. Zawdzięczamy ją Bogu, a nie sobie. Bo jeśli ktoś wszystko zawdzięcza sobie, szybko przekonuje się, że jest bezradny, niepotrzebny i bezsilny. Chcąc kochać, musimy odrzucić nienawiść. Mamy służyć innym. Mamy wreszcie miłować nieprzyjaciół, a także być zdolnym do przebaczania – stwierdził.

Podstawowym tematem bydgoskich spotkań stała się osoba Jesusa. Jak mówi ojciec Góra, pozwoli to stworzyć więź i relację z Nim samym, a także z innymi ludźmi. – To Jezus jest kluczem do zrozumienia siebie samego i innych. Druga sprawa to pytanie, co znaczy „pójść za Jezusem”. Można to rozumieć jako kroczenie w różnych aspektach miłości. Pójście za Jezusem jest także dojrzałą osobowością. Nie ułomną, pełną kompleksów, ale spełniającą się i otwartą. Pójście za Chrystusem to również przetwarzanie wiary na kulturę. To powinno mieć wyraz indywidualny w formie więzi i społeczny w naszych codziennych relacjach – zakończył rekolekcjonista.

W środę, Mszy św. na zakończenie spotkań, przewodniczyć będzie biskup bydgoski Jan Tyrawa.