Lublin: o przezwyciężaniu ubóstwa podczas Dnia Islamu
25 stycznia 2010 | 21:34 | mj Ⓒ Ⓟ
O perspektywie wspólnego przezwyciężania ubóstwa przez chrześcijan i muzułmanów rozmawiali uczestnicy panelu dyskusyjnego 25 stycznia w Lublinie. Panel był częścią obchodów X Dnia Islamu.
Spotkanie zorganizowane zostało przez Instytut Teologii Fundamentalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, Ligę Muzułmańską w RP oraz Centrum Dialogu Kultur i Religii w Lublinie.
Temat tegorocznych obchodów zaczerpnięto z przesłania skierowanego na zakończenie ostatniego Ramadanu przez kard. Jean-Louis Taurana, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Ks. dr Adam Wąs SVD, współprzewodniczący Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, zauważył, że pomiędzy rozumieniem ubóstwa w islamie i chrześcijaństwie istnieje delikatna różnica. Chrześcijaństwo mówi m.in. o pozytywnym wymiarze ubóstwa, podczas gdy w islamie jest to pewna konsekwencja niedoskonałości, którą należy zwalczać.
Tłumaczył, że Ewangelia wzywa nie tylko do tego, by z ubóstwem walczyć czy w swym ubóstwie dzielić się z innymi, tak jak czyniła to biblijna uboga wdowa, ale by stawać się ewangelicznymi ubogimi.
Ks. dr Stanisław Grodź SVD z Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów podkreślił też Bożą perspektywę ubóstwa – to Bóg jako pierwszy ogałaca się, daje siebie, do dyspozycji innych. To Boże dzielenie staje się wezwaniem dla wiernych.
O rozwiązaniach instytucjonalnych, będących filarami islamu, a związanych z ubóstwem, mówił dr Tomasz Stefaniuk z Centrum Islamu w Lublinie. Dwa podstawowe – to post w czasie Ramadanu oraz dawanie zakatu. – Post ścisły przez 30 dni pozwala wczuć się w sytuację człowieka cierpiącego głód przez długi czas, co sprawia, że serce człowieka staje się miękkie i wobec Boga, i wobec ludzi – mówił. Wyjaśnił, że zakat to obowiązkowa jałmużna, rozdaj podatku, oddawanego raz do roku na potrzeby wspólnoty. Istnieje także jałmużna dobrowolna, która nie musi być materialna, jest nią także każda konkretna pomoc uczyniona dla zadowolenia Boga. Formą wsparcia przez wspólnotę wierzących jest też piątkowa modlitwa, kiedy wspiera się modlitewnie potrzebujących, ale też organizuje zbiorki materialne.
Mówca podkreślił też, że do wspomagania ubogich wielokrotnie wzywa Koran. W rozumieniu świętej księgi islamu człowiek, który pomaga drugiemu, jednocześnie pomaga samemu sobie, przed Bogiem.
– Są różne rodzaje ubóstwa. W naszej cywilizacji ubóstwo i bogactwo łączy się z rzeczami materialnymi i sukcesem. Tymczasem można być pustym w środku i to jest najgorszy rodzaj ubóstwa – zauważył Stefaniuk. Podkreślił, że w rozumieniu islamu bogactwo może być wręcz zagrożeniem dla człowieka, zwłaszcza gdy usytuowane jest w jego sercu.
Dyskutanci zastanawiali się, czy perspektywa przezwyciężania ubóstwa jest realnie obecna w codziennej praktyce Kościoła, czy raczej na poziomie parafii miłość bliźniego traktowana jest jako „nieszkodliwe hobby”. Ks. dr Grodź zauważył, że sprawa ubóstwa była zawsze dość drażliwa, bo wiązała się z pozycją społeczną Kościoła – Kościół zdobywając pewien status, stawał się też instytucją majętną. Nigdy jednak, podkreślił, Kościół nie odwrócił się od ubogich. – To jest ukryte w przykazaniach Boga, choć nie ma w chrześcijaństwie instytucjonalnych rozwiązań podobnych do islamskiego zakatu – mówił. Ks. Wąs dodał, że choć realizowanie ewangelicznego ideału nie jest doskonałe, zaangażowanie Kościoła na rzecz ubogich widać wyraźnie choćby w działalności misjonarzy.
Paneliści zgodzili się, że współpraca między muzułmanami a chrześcijanami na rzecz zwalczania ubóstwa, które jest bezwyznaniowe, jest jak najbardziej możliwa i pożądana. Dr Stefaniuk wskazał na zalecenie Koranu, by dobrzy ludzie wspierali się przy dobrych dziełach. Zauważył przy tym, że w Polsce sytuacja Kościoła katolickiego i wspólnoty muzułmańskiej jest niesymetryczna – muzułmanie nie stanowią nawet 1 proc. społeczeństwa, poza tym część tej społeczności to uchodźcy, którzy sami wymagają pomocy.
Ks. dr Wąs zauważył, że spośród różnych form dialogu – w przypadku islamu i chrześcijaństwa mówi się o dialogu teologicznym, dialogu życia, dialogu dzieł i dialogu doświadczenia religijnego dialog – najprostszy do realizacji jest właśnie dialog dzieł. Podjęcie go wymaga przyjęcia wspólnej perspektywy, wbrew usiłowaniom konfrontowania obu religii.
Jako przykład działania ponad wyznaniami pokazano Dom Pokoju – sierociniec prowadzony przez siostry elżbietanki na Górze Oliwnej, dla dzieci muzułmańskich, żydowskich i chrześcijańskich. Organizatorzy spotkania zachęcali do wsparcia obecnie drugiego domu, powstającego w Betlejem.
Spotkanie zakończyła lektura Pisma Świętego i Koranu, a także wspólna modlitwa i przekazanie znaku pokoju.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.