Świąteczne nabożeństwo prawosławne w Zakopanem
08 stycznia 2010 | 09:41 | jg / maz Ⓒ Ⓟ
Już po raz 6. w zakopiańskim Starym Kościółku przy cmentarzu na Pęksowym Brzyzku ks. Jarosław Antosiuk odprawił Bożonarodzeniowe nabożeństwo wieczorne dla gości z Ukrainy, Białorusi i Litwy, którzy Boże Narodzenie spędzają pod Tatrami.
Podczas nabożeństwa na środku świątyni był ustawiony stolik – „anałoju”, na którym była wystawiona ikona Narodzenia Pańskiego. Jest ona takim symbolem, jak w Kościele katolickim żłóbek. Wierni podchodzili do ikony i ją całowali, zapalali także świece ustawione wokół niej. – Radujmy się bracia z tej dobrej nowiny, zanieśmy ją do naszych bliskich. Oto Boże Dziecię jest między nami. Także tu pod Tatrami – mówił ks. Jarosław Antosiuk z parafii prawosławnej pw. Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Krakowie.
Duchowny przywitał również gości z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Wspomniał, że są w Zakopanem, które nazywane jest zimową stolicą Polski. – Odprawiamy to nabożeństwo już od sześciu lat. Zawsze możecie tu przyjechać, spędzać święta i zostaniecie ciepło przyjęci – mówił duchowny.
Święta Bożego Narodzenia w Zakopanem spędza kilka tysięcy turystów z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Od sześciu lat specjalnie dla nich w Starym Kościółku odprawiane jest świąteczne nabożeństwo. Dziś uczestniczyło w nim ok. 100 osób.
Nabożeństwa w obrządku wschodnim pozwolił odprawiać w zakopiańskim kościółku Na Pęksowym Brzyzku, wydając specjalny dekret, kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. W nabożeństwie wśród licznie zgromadzonych wiernych uczestniczył dziekan zakopiański ks. Stanisław Olszówka i podhalańscy dziennikarze.
Prawosławni i grekokatolicy obchodzą święta według kalendarza juliańskiego, czyli 13 dni później niż w Kościele rzymskokatolickim.
– W tradycji Kościoła prawosławnego Boże Narodzenie jest na drugim miejscu po święcie Paschy, czyli Zmartwychwstaniu Pańskim – wyjaśnia ks. Antosiuk. Poprzedza go czterdziestodniowy post, w czasie którego wierni nie jedzą mięsa. – To jest tak zwany srogi post. Kościół zaleca spożywać suche jedzenie, bez tłuszczów. Natomiast ryby wolno jeść tylko w soboty i niedziele – opowiada ks. Jarosław.
W Światyj Wiecziyr, czyli Wigilię, którą prawosławni nazywają „Nawieczernie” lub „Soczelnik”, wyznawcy obrządku wschodniego – zgodnie z tradycją – spożywają 12 postnych dań. To jakie potrawy znajdują się na stole wigilijnym, narzuca miejscowa tradycja. Wieczerza rozpoczyna się modlitwą i odśpiewaniem Troparionu sławiącego narodzenie Chrystusa. To samo uczynili wierni zgromadzeni w zakopiańskim kościółku na Pęksowym Brzyzku.
Boże Narodzenie wschodnich chrześcijan poprzedzane jest 40-dniowym postem. 6 stycznia tradycja nakazuje powstrzymanie się od picia napojów, aż do wigilijnej kolacji. Prawosławni duchowni twierdzą, że złamaniem takiego postu może być nawet zapalenie papierosa. Tradycja świąt Bożego Narodzenia w obrządku prawosławnym polega na dzieleniu się prosforą (odpowiednikiem opłatka w Kościele katolickim) i składanie sobie życzeń. Prosfora to rodzaj chleba, który robi się z wody, mąki i drożdży. Na tradycyjnym wigilijnym stole powinny znaleźć się też: chleb, czosnek, miód i sól oraz postne potrawy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.