Kard. Dziwisz doktorem honoris causa Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Buenos Aires
19 listopada 2009 | 13:22 | md / kw Ⓒ Ⓟ
Kard. Stanisław Dziwisz został doktorem honoris causa Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Buenos Aires.
Uroczystość nadania zaszczytnego tytułu odbyła się 18 listopada wieczorem. Wcześniej metropolita krakowski odsłonił popiersie Jana Pawła II przed noszącym jego imię audytorium centrum kongresowego uczelni.
Papieski Uniwersytet Katolicki w Buenos Aires przyznał kard. Dziwiszowi tytuł doktora honoris causa „za wierną i bezwarunkową służbę Kościołowi katolickiemu”.
Metropolita krakowski odebrał doktorat podczas swojej kilkudniowej wizyty w Argentynie i Brazylii. Dziękując władzom uniwersytetu za wyróżnienie podkreślił, że zdaje sobie sprawę, iż jest ono związane z jego posługą u boku Jana Pawła II. „Dwadzieścia siedem lat pontyfikatu Jana Pawła II były dla mnie szkołą, w której poznawałem codzienne i wielkie sprawy Kościoła. Poznawałem bogactwo wiary i odmienności kultur Kościołów lokalnych, a jednocześnie zadziwiającą jedność całego Kościoła powszechnego, pomimo oddziaływania sił odśrodkowych, podważających tę jedność” – powiedział.
Dodał także, że jego „życiowa przygoda z Janem Pawłem II” ciągle trwa, gdyż jest teraz kustoszem pamięci o polskim Papieżu. W krótkim wykładzie nowy doktor honoris causa argentyńskiego uniwersytetu omówił najważniejsze aspekty pontyfikatu Jana Pawła II.
Podkreślił, że Papież od samego początku poczuł się odpowiedzialny za losy całego świata, a wyrazem tej odpowiedzialności był stosunek Jana Pawła II do reżimów totalitarnych. Przypomniał, że polski Papież sam doświadczył reżimu hitlerowskiego i – później – komunistycznego, z którym konfrontował się jako ksiądz i biskup.
„Dostrzegał zło w antagonistycznym dzieleniu społeczeństwa na klasy. Widział na własne oczy, że ofiarą walki z Bogiem i religią staje się sam człowiek, pozbawiony korzeni i horyzontu nadziei. Widział, że tak zwana dyktatura proletariatu w rzeczywistości oznaczała dyktaturę wymierzoną przeciw człowiekowi, każdemu człowiekowi, również człowiekowi ubogiemu i bezbronnemu” – wspominał kard. Dziwisz i dodał, że w tym kontekście należy odczytywać stosunek Jana Pawła II do teologii wyzwolenia. „Papież nie był przeciwny żywej teologii, przywracającej człowiekowi godność, przemieniającej serce człowieka, przynoszącej mu wolność, zmieniającej niesprawiedliwe struktury. (…) Jednakże Jan Paweł II nigdy nie godził się na tak zwany kompromis historyczny. Nigdy nie godził się z tym, że przyszłość świata może zależeć od marksizmu, bo wiedział z własnego doświadczenia, że tego rodzaju „lekarstwo” jest jeszcze gorsze od choroby dzikiego kapitalizmu” – podkreślał mówca.
Wśród charakterystycznych cech pontyfikatu Jana Pawła II metropolita krakowski wymienił jego podróże apostolskie, które „dawały zwykłym ludziom silne poczucie przynależności do Kościoła powszechnego i umacniały Kościoły lokalne przez pogłębianie ich więzów ze Stolicą Apostolską”.
Przypomniał także wkład polskiego Papieża w budowanie dialogu międzyreligijnego i wspieranie ekumenizmu. Zaznaczył, że Jan Paweł II był człowiekiem człowiek nauki i kultury, a w środowisku akademickim czuł się jak u siebie. „Papież rozumiał ludzi nauki, bo był jednym z nich. Jednocześnie – właśnie jako Papież – prowadził ich w głąb, odsłaniał przed nimi wymiar transcendencji. Ukazywał ostateczny sens dociekań naukowych, szukania prawdy i dzielenia się nią, zwłaszcza z młodym pokoleniem” – mówił kard. Dziwisz.
Wieczorem na Uniwersytecie Katolickim Argentyny kard. Dziwisz odsłonił popiersie Jana Pawła II przed noszącym jego imię audytorium centrum kongresowego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.