Drukuj Powrót do artykułu

Bp Skworc do lekarzy ws. poronień

03 listopada 2009 | 11:40 | eb / ju. Ⓒ Ⓟ

Bp Wiktor Skworc pisze, że w przypadku poronień nie mamy do czynienia z „jednostką chorobową”, ale z rodzicami, dziadkami i rodzeństwem, którzy boleśnie przeżywają śmierć oczekiwanego i już kochanego przez nich dziecka.

Ordynariusz diecezji tarnowskiej apeluje o wyjątkową wrażliwość i uszanowanie rodzicielskich uczuć do pracowników i dyrekcji szpitali. List otrzymali kapelani i dyrektorzy szpitali z terenu diecezji tarnowskiej.

Biskup tarnowski podkreśla, że poronienie samoistne często dotyka młode małżeństwa, które leczyły się, modliły i z niepokojem oczekiwały szczęśliwej chwili porodu. Dodaje, że rodzice mają niezbywalne prawo, aby pożegnać, opłakiwać i pochować swoje dziecko. Gwarantuje to ustawodawstwo polskie, które zezwala na wydanie karty zgonu, bez względu na czas trwania ciąży, a tym samym uznaje prawo do godnego pochówku.

Hierarcha apeluje o życzliwe podejście do tych osób, w tym przyjęcie ich prośby o wydanie ciała dziecka przez odpowiednie władze szpitalne.

„Wyrażam nadzieję, że wspólne działanie służby zdrowia i duszpasterzy mogą być konkretnym sposobem na poszerzanie wyobraźni miłosierdzia, którego potrzebuje każdy człowiek, szczególnie ten dotknięty krzyżem choroby i cierpienia” – napisał bp Skworc do dyrekcji, lekarzy, pielęgniarek i szpitalnych kapelanów.

Według obliczeń poronienia samoistne dotyczą rocznie ok. 40 tys. rodzin w Polsce.

List biskupa tarnowskiego, który trafił do wszystkich szpitali w diecezji, jest związany z pojawiającymi się ogólnopolskimi informacjami o niewłaściwym traktowaniu przez Urzędy Stanu Cywilnego, dyrekcje szpitali lub samych duszpasterzy problemu dzieci wcześnie urodzonych lub poronionych.

W ostatnich dniach tarnowska kuria wysłała do proboszczów informację dotyczącą pogrzebu dzieci zmarłych w wyniku poronień i wcześniejszych porodów. Ma ona służyć pomocą w rozmowach z rodzicami, którzy przeżywają tragedię utraty dziecka, ale także z lekarzami i pielęgniarkami, którzy mają z racji obowiązków zawodowych do czynienia z takimi sytuacjami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.