Nie zapominajmy o chrześcijańskich korzeniach Europy
19 października 2009 | 15:22 | pb / ju. Ⓒ Ⓟ
Papież wskazując na konstytutywne wartości UE, wyjaśnił że Kościół nie domaga się dla siebie przywilejów, ale chce przyczynić się do wspólnego dobra.
Przed zapominaniem o chrześcijańskich korzeniach Europy przestrzegł Benedykt XVI w przemówieniu do szefa Delegacji Komisji Europejskiej przy Stolicy Apostolskiej Yves’a Gazzo, który złożył listy uwierzytelniające.
Papież przypomniał, że Europa obchodzi w br. 20. rocznicę upadku muru berlińskiego. Odzyskanie wolności po latach życia pod „brzemieniem bolesnej ideologii” umożliwiło przywrócenie jedności kontynentu.
Ojciec Święty zgodził się z opinią ambasadora, że Unia Europejska jest dziś „strefą pokoju i stabilności” łączącą 27 państw o tych samych podstawowych wartościach. Przypomniał jednocześnie, że UE sama sobie tych wartości nie nadała, lecz to one ją zrodziły. Były niczym siła grawitacji, która z czasem przyciągała kolejne narody do jądra, jakim były kraje założycielskie.
– Wartości te są owocem długiej i krętej historii, w której – czemu nikt nie zaprzeczy – pierwszoplanową rolę odgrywało chrześcijaństwo. Równa godność wszystkich ludzi, wolność aktu wiary jako podstawa wszystkich innych swobód obywatelskich, pokój jako decydujący element dobra wspólnego, intelektualny, społeczny i gospodarczy rozwój człowieka jako powołanie Boże i wynikający stąd sens historii są centralnymi składnikami objawienia chrześcijańskiego, które nadal kształtuje cywilizację europejską – wskazał Benedykt XVI.
Wyjaśnił, że Kościół podkreśla chrześcijańskie korzenie Europy nie po to, by uzyskać dla siebie jakiekolwiek przywileje. Robi to w imię pamięci historycznej i prawdy – „coraz częściej przemilczanej” – że ojcami założycielami UE kierowała przede wszystkim inspiracja chrześcijańska. Kościół pragnie ukazać, że podstawowe wartości pochodzą głównie z dziedzictwa chrześcijańskiego.
Te wspólne wartości – zauważył papież – nie stanowią bezładnego i przypadkowego zbioru, lecz tworzą spójną całość, opartą na precyzyjnej wizji antropologicznej.
– Czy Europa może pominąć pierwotną zasadę organiczną tych wartości, która objawiła człowiekowi jego wielką godność, a jednocześnie fakt, że jego osobiste powołanie służy wszystkim ludziom, z którymi ma tworzyć jedną rodzinę? Czy poddanie się temu zapomnieniu nie oznacza wystawienia się na ryzyko, że wartości te zaczną konkurować lub wchodzić ze sobą w konflikt? Albo nawet, że będą one narażone na instrumentalizację przez jednostki lub grupy nacisku, pragnące forsować osobiste interesy ze szkodą dla ambitnego projektu wspólnego – na który Europejczycy czekają – troszczącego się o dobro wspólne mieszkańców kontynentu i całego świata? Liczni obserwatorzy o bardzo różnej proweniencji dostrzegają już i wskazują to niebezpieczeństwo. Ważne jest, by Europa nie pozwoliła na niszczenie swojego modelu cywilizacyjnego kawałek po kawałku. Jej początkowy zapał nie może być stłumiony przez indywidualizm i utylitaryzm – stwierdził Benedykt XVI.
Zapewnił, że ogromne zasoby intelektualne, duchowe i gospodarcze kontynentu nadal będą przynosić owoce, jeśli będą użyźniane transcendentną wizją osoby ludzkiej, stanowiącą „najcenniejszy skarb europejskiego dziedzictwa”. Ta humanistyczna tradycja uzdalnia Europę do stawiania czoła wyzwaniom jutra i zaspokajania potrzeb jej mieszkańców. Wśród tych wyzwań papież wymienił m.in. poszukiwanie równowagi między skutecznością gospodarczą i wymogami socjalnymi, ochronę środowiska i „przede wszystkim” wspieranie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz rodziny opartej na małżeństwie między mężczyzną i kobietą.
Ojciec Święty przypomniał swoje słowa z podróży do Czech, gdzie oświadczył, że Europa to coś więcej niż kontynent, jest ona bowiem „duchowym domem”. – Kościół pragnie towarzyszyć tworzeniu Unii Europejskiej. Dlatego pozwala sobie przypominać jej, jakie są założycielskie i konstytutywne wartości europejskiego społeczeństwa, aby mogły być krzewione dla dobra wszystkich – wyjaśnił Benedykt XVI.
Yves Gazzo urodził się 17 grudnia 1946 r. Od 1987 r. reprezentował Unię Europejską m.in. w Jordanii, na Filipinach, w Etiopii i Dżibuti, a od 2003 r. we Francji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.