Św. Anzelm – wierzył żeby zrozumieć
23 września 2009 | 13:52 | ml, kg (KAI Rzym; AsiaNews) / maz Ⓒ Ⓟ
Postać św. Anzelma – wielkiego zakonnika i teologa z XI wieku – przypomniał Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej 23 września w watykańskiej Auli Pawła VI.
Wśród ponad 8 tys. wiernych z Włoch i całego świata byli również pielgrzymi z Polski. Po wygłoszeniu nauki i streszczeniu jej w głównych językach światowych papież pozdrowił zebranych, m.in. po polsku, odmówił z nimi po łacinie Modlitwę Pańską i udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego.
Ten, kto uprawia teologię, winien „kochać, pracować, modlić się i cierpieć dla Kościoła” – powiedział Ojciec Święty. Dodał, że taki wniosek wypływa z nauczania św. Anzelma, który kierował się w życiu zasadą: „Nie próbuję zrozumieć, aby uwierzyć, ale wierzę, aby zrozumieć i jeśli wcześniej nie uwierzę, nie będę mógł zrozumieć”.
Papież zaznaczył, że w Rzymie na Awentynie wznosi się opactwo benedyktyńskie św. Anzelma, które dzisiaj jest „miejscem modlitwy, nauki i zarządzania – były to trzy pola działalności tego świętego”. W tym roku mija 900 lat od jego śmierci, a fakt, że bywa on nazywany Anzelmem z Aosty, z Bec czy z Canterbury, pokazuje, jak bardzo Włochy, Francja i Anglia „czują się związane” z tym „teologiem o niezwykłej zdolności spekulacyjnej, edukacyjnej i obrony «libertas Ecclesiae»”.
Był on „duszą mistyczną, twórcą teologii scholastycznej, nazwanym doktorem wspaniałym, gdyż żywił pragnienie pogłębiania boskich tajemnic ze świadomością, że droga poznania Boga nigdy nie jest zakończona, przynajmniej na tej ziemi” – mówił dalej Ojciec Święty. Jego zdaniem, również dzisiaj dla zdrowych badań teologicznych i dla tych, którzy chcą pogłębić wiedzę, pożyteczne jest to, do czego zachęcał św. Anzelm: „Ten, kto zamierza zajmować się teologią, nie powinien liczyć tylko na inteligencję, ale na głębokie doświadczenie wiary”.
„Pragnę dojść przynajmniej do jednego pewnego punktu Twojej prawdy” i „nie próbuje zrozumieć, aby uwierzyć, ale wierzę, aby zrozumieć i jeśli najpierw nie uwierzę, nie będę mógł zrozumieć’ – przedstawił papież credo życiowe wielkiego zakonnika i teologa.
Przypomniał następnie główne zdarzenia z życia św. Anzelma: urodził się on w 1033 r. w zamożnej rodzinie w Aoście; jego ojciec lubił przyjemności życiowe i roztrwonił majątek rodzinny, matka natomiast była bardzo religijna i powierzyła wychowanie syna miejscowym benedyktynom. Chciał do nich wstąpić w wieku 15 lat, ale stanowczo sprzeciwił się temu ojciec, poza tym młodzieniec ciężko zachorował.
Gdy wyzdrowiał, przeżywał „zagubienie moralne”, ale po śmierci matki w 1059 udał się do opactwa benedyktyńskiego w Bec w Normandii, którym kierował mistrz Lanfranco z Pawii. Anzelm podjął z zapałem studia, stając się wkrótce ulubionym uczniem mistrza. W wieku 27 lat stał się zakonnikiem, a w 1063 był już przeorem i mistrzem, ujawniając wielkie zdolności wychowawcze. Był przeciwny narzucaniu dyscypliny, opowiadając się za przekonywaniem.
Później już jako znany teolog i filozof został zaproszony do Canterbury, gdzie arcybiskupem był Lanfranco a po jego śmierci sam został tam arcybiskupem. Był zwolennikiem niezależności władzy duchowej od doczesnej, bronił Kościoła od ingerencji politycznych, znajdując w tym wsparcie i zachętę ze strony biskupa Rzymu, z którym czuł się mocno i serdecznie związany. Został nawet za to na pewien czas wypędzony z Canterbury. Powrócił tam w 1106, a w 3 lata później zmarł.
Pełny tekst papieskiej katechezy w dziale BIBLIOTEKA »
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.