Bp Dydycz: nie dezerterujmy przed życiem
07 września 2009 | 09:56 | ks. ap Ⓒ Ⓟ
Aby nie dezerterować przed największym darem Boga, danym człowiekowi, jakim jest życie, apelował biskup drohiczyński Antoni Dydycz w Sanktuarium Maryjnym w Miedznie.
Celebrował on tam uroczystą Eucharystię z racji odpustu Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, kończąc równocześnie trwającą od 4 do 6 września wizytację kanoniczną tej parafii.
"Kiedy chcemy mówić o życiu musimy być wolni. Nie wolno nam poddawać się presjom, lękom, niepokojom i tchórzostwu” – mówił biskup w homilii. Przypomniał sytuację cudownego poczęcia Chrystusa i konsternacji św. Józefa, który nie mógł tego zrozumieć. Gdy nie wiedział, jak godnie postąpić i wyjaśnić tę sytuacje, usłyszał radę od wysłannika Boga: "Nie lękaj się Józefie, nie bój się przyjąć Maryi i tego Dziecka, bo w tym jest Boży palec". – "To co dzieje się w naszych czasach, ku czemu zmierzają niektóre współczesne ideologie, o których słyszymy w mediach, to niech nam Bóg wybaczy, że my po takie programy sięgamy – ubolewał bp Dydycz. – Zamiast dobrym pokarmem ożywiać nasze umysły i wolę, to czytamy brukowce i szukamy pornografii".
Jego zdaniem, w tym tkwi przyczyna lęku przed przyjęciem dobra i życia. Nie widać wówczas sensu macierzyństwa i ojcostwa. Biskup przestrzegał przed pokusą zamiany normalnego życia na zwyczajny handel nim i manipulację. – Manipulując nim jednak, zawsze się w nie uderza i osłabia. Ci jednak, którzy, chcą z tego czerpać zyski próbują także straszyć – powiedział biskup. – Starszą macierzyństwem, ojcostwem i dzieckiem. Dlatego te słowa anioła: nie lękaj się przejąć Maryi i Dzieciątka, odnoszą się do współczesnych mężczyzn, którzy lękają się żony i ojcostwa. To samo można skierować do współczesnych kobiet. To nie współczesna rodzina przeżywa kryzys. Kryzys przeżywają kobiety i mężczyźni, bo nie mają wrażliwości na rodzicielstwo – mówił kaznodzieja.
Do macierzyństwa i ojcostwa należy bowiem przegotowywać się, jak to miało miejsce w rodzinie Maryi, przez postawę życzliwości i otwarcia na życie. ”Oderwijmy się – wołał – od wszystkiego co to życie osłabia i ośmiesza. Ci co tak robią, to są wrogowie człowieka, nawet tego człowieka, który jest w nich.
Biskup mówił również, że współczesny człowiek ucieka też przed życiem i dezerteruje, bo jest wewnętrznie rozbity. Ukazał, że dramaty zniszczonych dziewcząt i chłopców, dorosłych rozbitków życiowych, uciekających przed małżeństwem, rodzicielstwem i domem, uwikłanych w niewierności są świadectwami tego rozbicia. Jedynym, prawdziwym sposobem scalenia i ocalenia ich człowieczeństwa jest tylko powrót do Chrystusa.
Zwracając się do parafian miedzeńskich , na czele z kustoszem sanktuarium ks. Andrzejem Oleszczukiem, prosił, aby sami przepatrując się tak obrazowi, jak życiu Maryi, wychodzili na przeciw wszystkim pielgrzymujący do tego miejsca. Miedzna jest jednym z dwóch koronowanych papieskimi koronami sanktuariów maryjnych w diecezji drohiczyńskiej, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej Pocieszenia, cudownie odnaleziony w 1727 roku i koronowany 22 czerwca 1997 roku.
Podczas wizytacji biskup odwiedził urzędy i szkoły, spotkał się z członkami ruchów, stowarzyszeń i grup parafialnych, nawiedził cmentarz i kaplice w Międzylesiu i Wólce Miedzińskiej, celebrując tam Eucharystie oraz udzielił sakramentu bierzmowania. Szczególne wyrazy podziękowania skierował do poprzedniego, długoletniego kustosza ks. prał. Władysława Kopyścia oraz prosił o szczególna modlitwę w intencji chorego wikariusza ks. Romana Smuniewskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.