Kielce: 50 dzieci objętych akcją „Skrzydła” czeka na pomoc

Potrzeba 50 osób, które obejmą opieką finansową dzieci czekające w kolejce na darczyńców w ramach akcji Caritas „Skrzydła”.

Obecnie „Skrzydłami” w diecezji kieleckiej jest objętych 38 dzieci, a projekt jest realizowany od 2004. Celem programu jest pomoc najuboższym diecezjanom poprzez opiekę darczyńcy.

„W przypadku dzieci objętych opieką nie stawiamy im warunku w postaci dobrych ocen, choć oczywiście koordynatorzy programu do tego zachęcają” – mówi KAI ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas kieleckiej. – „Decydują trudne warunki bytowe dziecka” – dodaje.

Każde dziecko ma swojego darczyńcę, który przez co najmniej jeden semestr funduje mu stypendium w wysokości ok. 150 zł. Gdy kogoś nie stać na tę stałą formę pomocy, może przeznaczyć dowolną kwotę do tzw. skarbonki „Skrzydeł”. Po uzbieraniu określonej puli, tzn. minimum 150 zł, obejmuje się opieką kolejne dziecko. Ze skarbonki korzysta obecnie ok. pięciorga dzieci.

Pieniądze nie trafiają bezpośrednio do rodziny, ale koordynatora, którym jest pedagog szkolny, nauczyciel, katecheta, który przeznacza je na najpotrzebniejsze rzeczy dla ucznia, jak podręczniki, przybory szkolne, czy nawet leki, a potem rozlicza się z nich w biurze Caritas.

Zainteresowanie dzieci jest bardzo duże, ale trudniej znaleźć darczyńcę. – „Gdyby ktoś chciał podjąć się roli darczyńcy, zapraszamy do Caritas; jest to nie tylko wsparcie finansowe, ale i duchowe, a kolejka dzieci, które na to oczekują jest naprawdę długa, szczególnie na prowincji” – mówi ks. Banasik.