Filipiny: kapłan nie może kandydować na prezydenta
17 sierpnia 2009 | 10:55 | RV / maz Ⓒ Ⓟ
Biskupi Filipin przypomnieli, że posługa kapłańska jest nie do pogodzenia z pełnieniem funkcji politycznych. Odnośne oświadczenie wydali po tym, jak ks. Eddie Panlilio zapowiedział kandydowanie na urząd prezydenta tego kraju.
55-letni obecnie kapłan został już suspendowany w 2007 r., kiedy stanął do wyborów na gubernatora prowincji Pampanga. Pełni ten urząd mimo ciążącej na nim kary kościelnej. Tymczasem, choć suspendowany ksiądz traci prawo pełnienia funkcji kapłańskich, nie jest tym samym zwolniony z obowiązków wynikających ze stanu duchownego. Filipiński episkopat przytoczył wyraźne ustalenia w tym względzie, zawarte w Kodeksie Prawa Kanonicznego. Kanon 285. stwierdza, że „duchowni powinni powstrzymać się od tego wszystkiego, co wprost nie przystoi ich stanowi”. W szczególności prawo Kościoła zabrania im „przyjmowania publicznych urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej”.
Niekonsekwencję postawy ks. Panlilio skrytykował ostatnio bp Francisco Claver. Uważa on, obecny gubernator prowincji Pampanga nadal otacza się aurą duchownego, a wykorzystywanie jej przy sprawowaniu władzy świeckiej jest nieuczciwe. Przed formalnym zgłoszeniem kandydatury na prezydenta Filipin, na co jest czas do 30 listopada 2009 r., ks. Panlilio winien poprosić o przeniesienie go do stanu świeckiego. Zwrócił na to uwagę abp Óscar Cruz, zarządzający sprawami finansowymi filipińskiego episkopatu. Właśnie przed rokiem, w lipcu 2008 r., Stolica Apostolska zezwoliła na powrót do stanu świeckiego w przypadku podobnym, a nawet jeszcze poważniejszym. Chodziło bowiem o obecnego prezydenta Paragwaju Fernando Lugo, mającego nie tylko święcenia kapłańskie, ale też sakrę biskupią.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.