Rzepin: Na Jasną Górę pojechały rowerami całe rodziny

Około 500 km ma do pokonania 83 uczestników pielgrzymki rowerowej z Rzepina na Jasną Górę. Do Częstochowy dotrą 11 lipca.

W tym roku pątnicy na rowerach mają mały jubileusz – do Czarnej Madonny wyruszyli po raz piąty. „Ludzie chodzący na pieszą pielgrzymkę mówili, że ciężko im wygospodarować dwa tygodnie wolnego czasu. Dlatego padła propozycja krótszej pielgrzymki rowerowej i wiele osób się na nią zdecydowało. Ale co roku z parafii wyrusza także piesza pielgrzymka” – powiedział w rozmowie z KAI proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Stanisław Wencel, który każdego roku sam wsiada na rower i uczestniczy w pielgrzymce.

Przygotowania do pielgrzymki rozpoczynają się prawie rok wcześniej. „Najpierw mamy comiesięczne spotkania, na których radzimy co możemy zmienić i ulepszyć. Dwa miesiące przed wyjazdem zaczynamy się już konkretnie przygotowywać, a miesiąc wcześniej objeżdżamy trasę” – wyjaśnia ks. Wencel.

Po pięciu latach pielgrzymi znają już dobrze drogę. „Średnia dziennego odcinka to ok. 80 km. Jedziemy takim tempem, jaki wytrzymują uczestniczy. Nasza zasada to: jazda tempem najsłabszego uczestnika” – wyjaśnia kierownik trasy Krzysztof Kowalewski. Oprócz osoby odpowiedzialnej za trasę w pielgrzymce są odpowiedzialni za organizację, zaopatrzenie, opiekę medyczną, a także obsługę techniczną rowerów. „Jest sporo pracy. Najczęściej mamy kłopoty z dętkami. W razie większych problemów mamy kilka zapasowych rowerów” – tłumaczy opiekujący się sprzętem Krzysztof Kozyra.

W pielgrzymce uczestniczą całe rodziny. Jadą nie tylko dzieci, ale i ich rodzice. Po raz piąty na pielgrzymkę pojechała w tym roku z mężem i synami Gabriela Kozyra. „W pieszej pielgrzymce chodziłam, jak byłam dużo młodsza. Teraz jeżdżę rowerem na Jasną Górę. To jest bardzo cenny czas dla naszej rodziny. Możemy porozmawiać, pobyć ze sobą i wspólnie pomodlić się. Na co dzień pośród wielu obowiązków nie zawsze starcza na to czasu. Później pojedziemy na wypoczynek, ale wakacje zaczynamy pielgrzymką” – powiedziała pątniczka.

Zanim pielgrzymi wyruszyli na Jasną Górę uczestniczyli we Mszy św. W kazaniu wikariusz parafii ks. Piotr Kamiński przypomniał uczestnikom, że w drodze muszą być świadkami Ewangelii i miłości wobec drugiego człowieka. Pielgrzymka to rekolekcje w drodze. „Pielgrzymi uczestniczą codziennie we Mszy św., a także mają konferencje i spotkania dzielenia. Tegorocznym tematem pielgrzymki jest gasło <<Otoczmy troską życie>>. Każdego dnia inny symbol będzie punktem wyjścia do pielgrzymkowych rozważań m.in. woda, trawa, świeca czy kwiat” – powiedział w rozmowie z KAI ks. Piotr.

Zanim 11 lipca dotrą na Jasną Górę, pielgrzymi miną m.in. Sulechów, Wieleń, Sławę, Grodowiec, Ścinawę, Trzebnicę, Oleśnicę, Dębnik i Kluczbork.